Fiaskiem zakończyły się rozmowy płacowe w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Kolejnym etapem mają być mediacje, a związkowcy rozpoczęli już przygotowania do akcji protestacyjnej.
Kolejna runda rozmów płacowych w JSW rozpoczęła się w czwartek (12 stycznia). Związkowcy z Reprezentatywnych Organizacji Związkowych podtrzymali swoje żądanie tj. wzrost stawek płacy zasadniczej o 25 proc od 1 stycznia 2023 roku argumentując to dobrym wynikiem finansowym spółki (po trzech kwartałach 2022 roku Grupa JSW wypracowała zysk netto przekraczający 6,3 mld zł). Rozmowy nie przyniosły jednak porozumienia, a strony podpisały protokół rozbieżności.
„W związku z brakiem realizacji żądań oraz brakiem rzeczowych propozycji ze strony Zarządu JSW S.A. Reprezentatywne Organizacje Związkowe JSW S.A. w ramach Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych przechodzą do następnego etapu jakim są mediacje oraz rozpoczynają przygotowania do akcji protestacyjnych. Do wszystkich pracowników zwracamy się o kontakt z Reprezentatywnymi Organizacjami Związkowymi na swoich zakładach w celu uzyskania informacji dotyczących akcji protestacyjnych” – napisali w swoim stanowisku przedstawiciele Reprezentatywnych Organizacji Związkowych w JSW.
- Zdecydowaliśmy się na taki krok, bo nie padła żadna propozycja zarządu dotycząca podwyżek, mimo że w innych spółkach – z tego co wiemy – są już przygotowywane rozwiązania dotyczące podwyżek, które są satysfakcjonujące dla ludzi. Zarząd zachowuje się, jakby bał się podjąć jakąkolwiek decyzje w tej sprawie – powiedział w rozmowie portalem netTG.pl Sławomir Kozłowski, przewodniczący Solidarności w JSW.
- Dlatego podjęliśmy decyzję, że przechodzimy do drugiego etapu negocjacji, jakim są mediacje. Równocześnie rozpoczynamy przygotowania do akcji protestacyjnej, która będzie miała miejsce zarówno tutaj na miejscu i w Warszawie – zaznaczył związkowiec.
Szansą na porozumienie może być spotkanie mediacyjne, które ma się odbyć w środę, 25 stycznia. Na mediatora powołano senatora PiS Wojciecha Piechę. Jak przekazał przewodniczący Kozłowski, to strona związkowa zaproponowała, żeby mediatorem został senator Piecha. Jego kandydaturę zaakceptowali następnie przedstawiciele zarządu spółki.
- Senator Piecha jest związany z naszym regionem i z górnictwem. Dobrze zna sytuację naszej branży i jej problemy – wskazał związkowiec.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech strajkują , trzeba ich przetrzymać z trzy miesiące i mogą szukać pracy na targu albo jako murarze w Austrii nikt nie będzie tyle czekał na koks , kontraktem mogą wytrzeć sobie ……
Ta już protestowali PiS tupnie że za bramy i po proteście!