Bezpieczeństwo energetyczne Polski dziś, szanse i zagrożenia - to temat konferencji naukowej, która odbyła się 1 grudnia na Wydziale Górnictwa, Inżynierii Bezpieczeństwa i Automatyki Przemysłowej Politechniki Śląskiej pod honorowym patronatem wicepremiera Jacka Sasina oraz rektora tej uczelni profesora Arkadiusza Mężyka. Partnerami wydarzenia była Polska Grupa Górnicza oraz Jastrzębska Spółka Węglowa – poinformowała PGG.
Zgromadzonych w imienia rektora Politechniki Śląskiej powitał prorektor ds. współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym prof. Janusz Kotowicz.
- Pod hasłem bezpieczeństwa energetycznego kryje się wiele wyzwań szczególnie dzisiaj, one są związane z transformacją energetyczną i sytuacją geopolityczną w Europie i na świecie. Naszym celem jest zatem poszukiwanie rozwiązać w tym zakresie. Wierzę, że podczas dzisiejszego spotkania poczynimy istotny krok w kierunku utrzymania bezpieczeństwa energetycznego. Politechnika Śląska chce w tych działaniach uczestniczyć czynnie – zapewnił profesor Janusz Kotowicz.
Bez górników nie ma suwerenności energetycznej
Głos zabrał wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik. - Bez suwerenności energetycznej nie ma wolnej Polski. Bez górników nie ma suwerenności energetycznej. Uważam, że nie ma również przyszłości i wolności naszego narodu. Przecież wszyscy w obliczu napaści Rosji na Ukrainę i tego bestialstwa, które tam się dzieje widzimy, że suwerenność energetyczna Polski to podstawa bezpieczeństwa naszego kraju – podkreślał wiceminister Piotr Pyzik.
W jego ocenie konflikt za naszą wschodnią granicą narusza bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, dlatego nie wolno stać biernie i poddawać się barbarzyńskiemu dyktatowi rosyjskiego okupanta. Dlatego według niego zaistniała konieczność zredefiniowania polityki energetycznej państwa w kontekście zmniejszenia zależności od importu surowców pochodzących z Rosji.
– Sprawiedliwa transformacja Polski, Śląska, a w szczególności polskiej energetyki ma w dłużej perspektywie oprzeć gospodarkę naszego kraju o nowoczesne gałęzie przemysłu neutralnego dla środowiska – dodał wiceminister Piotr Pyzilk.
Transformacja energetyczna oparta na błędnych założeniach
Profesor Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej podkreślił, że transformacja energetyczna została oparta na błędnych założeniach, dlatego mierzymy się obecnie z kryzysem energetycznym. To według niego oparcie elektroenergetyki na odnawialnych źródłach energii, gdzie paliwem przejściowym ma być gaz ziemny.
- Ale cała koncepcja zaczyna się sypać w gruz. Pierwszym sygnał, był już w lutym 2021 kiedy rozpoczął się gwałtowny wzrost cen gazu ziemnego. Wojna tylko przyspieszyła pewne procesy – uważa profesor Mielczarski.
Przypomniał, że na szczęście w Polsce tylko siedem procent energii w miksie produkujemy z gazu, dlatego mamy jedne z najniższych cen energii w Europie. I gdyby nie węgiel, to również w takie dni jak czarny czwartek OZE, 24 listopada, system zadziałał tylko dlatego, że mamy węgiel i elektrownie węglowe.
Profesor Mielczarski jest zdania, że nie ma co także liczyć na atom, który najwcześniej może powstać około roku 2040. Dlatego profesor Mielczarski jest przeciwny wydawaniu olbrzymich pieniądzy na odnawialne źródła energii, na które nie możemy liczyć, gdy przychodzi późna jesień, wtedy gdy są najbardziej potrzebne. Uważa także, że nie należy promować samochodów elektrycznych czy pomp ciepła, bo rośnie zużycie energii elektrycznej, przy jednoczesnym ograniczeniu produkcji z węgla, który jest obecnie podstawowym paliwem produkcji energii elektrycznej.
Dlatego jego zdaniem głównym błędem polityki energetycznej było bezrefleksyjne powielanie europejskich programów i godzenie się na niemożliwe do spełnienia warunki.
- Powinniśmy zatrzymać program dekarbonizacji, to jest nasze być albo nie być, to jest nasze bezpieczeństwo, trzeba wykorzystać kopalnie węgla kamiennego i brunatnego, a także ograniczać wydatki na technologie odnawialne, które tylko pogarszają pracę systemu – podsumował profesor Mielczarski.
Transformacji energetycznej już nie zatrzymamy
Profesor Stanisław Tokarski z Głównego Instytutu Górnictwa odniósł się do słów swojego poprzednika i podkreślał, że ten obraz nie jest taki czarno biały, bo wykorzystanie energii z OZE zależy od dnia.
– Jeden kilowat z paneli fotowoltaicznych na dachu, zastępuje pół tony węgla, a dzisiaj wiemy jak węgla brakuje i musimy go z różnych stron świata sprowadzać – mówił prof. Stanisław Tokarski. W jego opinii, biorąc pod uwagę, że Polska jest krajem przyfrontowym, rządzący nie powinni się spieszyć z korektą polityki energetycznej, a stosować taktykę wojenną: obserwować i podejmować decyzje na bieżąco.
- Należy wyciągać wnioski z lekcji ukraińskich, że w jednej chwili 3 elektrownie atomowe mogą być odłączone z systemu, a energetyki rozproszonej nie da się zbombardować. Dlatego najlepiej iść w obu kierunkach, bo transformacji już nie zatrzymamy. Energetyka oparta na węglu powinna zabezpieczać system na bezwietrzną noc, ale udział węgla będzie się zmniejszać. Jesteśmy elementem europejskiego rynku energii, dzięki czemu możemy korzystać z przepływów energetycznych - przypomniał profesor Tokarski.
Transformacja energetyczna Europy zależna od krajów nieeuropejskich
Dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa profesor Stanisław Prusek mówił o zasobach węgla brunatnego i kamiennego oraz o czystych technologiach węglowych, w kontekście zasobów. Przypomniał także niedawną konferencję o metalach rzadkich, której współorganizatorem była Polska Grupa Górnicza.
– Jasno z niej wynikało, że transformacja energetyczna Europy, będzie zależała w dużej mierze od krajów nieeuropejskich. Wszystkie surowce potrzebne do tej transformacji są wydobywane poza krajami Europy, Chiny, kraje Afryki, Ameryki Łacińskiej. W związku z tym to jest ważny aspekt. Kobalt, lit, metale ziem rzadkich, miedź, duże ilości stali to jest duże wyzwanie przed nami, jeśli będziemy chcieli podążać za celami, które stawia sobie Unia Europejska, jeżeli chodzi o transformację systemu energetycznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.