Kolejny statek już w porcie. Trwa wyładunek kolumbijskiego węgla zakupionego przez Węglokoks - poinformowała spółka w mediach społecznościowych. Polskie porty zapełniają się węglem.
Przypomnijmy, że 18 lipca, premier Mateusz Morawiecki polecił spółkom Skarbu Państwa – Węglokoksowi i PGE Paliwa, żeby kupowały węgiel. Chodzi o co najmniej 4,5 mln t węgla.
Premier zlecając zakup skorzystał z możliwości, jakie dała ustawa o sytuacji kryzysowej. Z niej wynika, że Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy albo na wniosek Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub ministra kierującego działem administracji rządowej, może „wydawać polecenia obowiązujące m.in. przedsiębiorcom w celu m.in. przejęcia kontroli nad sytuacją kryzysową, której wpływ na poziom bezpieczeństwa ludzi, mienia lub środowiska, jest szczególnie negatywny; usunięcia skutków sytuacji kryzysowej”.
Takie polecenia są wydawane w drodze decyzji administracyjnej, podlegają natychmiastowemu wykonaniu z chwilą ich doręczenia lub ogłoszenia oraz nie wymagają uzasadnienia. Węglokoks nie udziela informacji na temat przebiegu zakupu, powołuje się na tajemnicę handlową. Negocjacje nie lubią rozgłosu.
Z kolei biuro prasowe PGE, do której należy PGE Paliwa, poinformowało nas, że ta spółka prowadzi działalność handlową na międzynarodowym rynku węgla od ponad 10 lat, a obszar działalności Spółki skupia się na imporcie węgla drogą morską. PGE Paliwa ma w swojej ofercie węgiel pochodzący z Kolumbii, USA, Australii, RPA oraz Indonezji
Zarówno PGE Paliwa jak i Weglokoks to spółki będące w gestii Skarbu Państwa. PGE Paliwa należy do PGE i specjalizuje się w dostawach węgla na polskim rynku energii. Z kolei Węglokoks zajmuje się m.in. eksportem i importem węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.