Premier Mateusz Morawiecki oświadczył w środę, 13 lipca, że wierzy, iż w ciągu najbliższych dni uda się wypracować kompromis z protestującymi górniczymi związkami zawodowymi. Jak dodał, spotka się ze związkowcami w 3. dekadzie lipca.
- W 3. dekadzie lipca spotkam się z przedstawicielami górniczych związków zawodowych, a do tego czasu postaramy się wypracować szereg kompromisowych rozwiązań. (...) Wszystkie nasze działania muszą służyć obniżeniu ceny i presji cenowej - stwierdził Morawiecki na konferencji prasowej w Boronowie (Śląskie).
Jak zaznaczył, w środę rozmawiał już z wicepremierem Jackiem Sasinem, któremu - jak przypomniał - podlegają spółki górnicze.
- Ustaliliśmy, co trzeba w najbliższym czasie robić - oświadczył szef rządu.
- Pierwszy element dotyczy mechanizmu rozliczeń między górnictwem a energetyką. Kontrakty to jedno, a bieżące ceny, które uległy gwałtownemu zaburzeniu na rynkach, to druga rzecz, którą trzeba uwzględnić. Uzgodniliśmy z kierownictwem ministerstwa aktywów jak to ma być organizowane w najbliższym czasie - powiedział Morawiecki.
Odnosząc się do żądań płacowych związkowców, premier stwierdził, że zwrócił się do kierownictw Polskiej Grupy Górniczej i Taurona o zwiększenie wydobycia.
- To się wiąże z wytężoną pracą, ze zmianą organizacji pracy, za to powinna być nagroda, premia, wyższe wynagrodzenie. Sytuacja jest nadzwyczajna i w dialogu należy wypracować nadzwyczajne rozwiązanie - powiedział Morawiecki, dodając, że więcej polskiego węgla to większa korzyść dla Polski.
- Bardzo nam zależy na tym, żeby chociaż te pół miliona ton więcej węgla wydobyć, ponieważ ściągamy go z całego świata. (...) To dziś towar deficytowy. Im więcej go wydobędziemy na Śląsku, tym mniej będziemy musieli go importować - stwierdził szef rządu.
Górnicze związki rozpoczęły w poniedziałek okupację siedziby PGG, domagając się rozmów z przedstawicielami rządu o inwestycjach w zwiększenie wydobycia węgla w kopalniach, zatrudnieniu nowych pracowników, cenach węgla dla energetyki oraz sprawach płacowych. Chodzi m.in. o wyrównanie wynagrodzeń w związku z inflacją. W środę, z udziałem wiceministra aktywów państwowych Piotra Pyzika, ruszyły rozmowy protestujących z zarządem spółki.
We wtorek związkowcy z grupy energetycznej Tauron - w strukturach której są kopalnie węgla - nie doszli do porozumienia z zarządem spółki w sprawach płacowych i rozpoczęli okupację katowickiej siedziby firmy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Sprawa prosta nie pisac sie na weekendy przez 2 tygodnie i nie trzeba strajku i demonstracji.
Dzisiaj premier był w Chorzowie a do siedziby PGG jest około 10 km. I nie mógł podjechać za daleko miał. Teraz widać gdzie nas mają w D... E
No to niech zamykają na Staszicu ludzi brakuje
Żadnych kompromisów! Jak sobie przyznawali podwyżki w sejmie i Senacie nie było problemów. Dawać kasę!
Szykuje się praca w systemie 4B święta, weekendy robota non stop
Sośnica która stoi od tygodnia i szybko nie ruszy co z tym zakładem?