Trwa poprawa sytuacji gospodarczej na świecie, zwłaszcza w gospodarkach rozwiniętych. Ale problemy z łańcuchami dostaw i inflacją spowalniają tempo tej poprawy - wynika z opublikowanego w środę, 26 października, raportu firmy Coface.
Firma Coface, zajmująca się ubezpieczaniem należności, poinformowała o podniesieniu swoich ocen ryzyka dla 26 krajów. Na tej liście znalazła się m.in. Polska, a także Węgry i Czechy oraz Niemcy, Włochy czy Francja.
Od połowy 2020 r. nastąpiło szybkie ożywienie w światowym sektorze wytwórczym, spowodowane zwiększonymi wydatkami na dobra konsumpcyjne. Ze względu na silny popyt ze strony gospodarstw domowych, znaczne przepływy handlowe nadal stanowią kluczowe wsparcie dla wzrostu gospodarczego, zwłaszcza w regionie Azji i Pacyfiku. Popyt na elektronikę i surowce rzeczywiście wpływa korzystnie na kilka rynków w regionie, takich jak Korea Południowa i Tajwan. Wyższe ceny sprzyjają również gospodarkom kilku kluczowych eksporterów surowców (Rosja, Ukraina, RPA, Chile, Algieria itd.). W Europie Środkowo-Wschodniej konkurencyjność eksportu w regionie oraz silna integracja z europejskimi łańcuchami dostaw również przyczyniają się do wzrostu eksportu - podano w raporcie Coface.
Wskazano w nim także, że ożywienie napotyka także na coraz większe problemy. Wysoki poziom oszczędności w krajach o wysokim dochodzie spowodował szybką poprawę sytuacji w odniesieniu do wydatków konsumpcyjnych. Jednocześnie zakłócenia pandemiczne spowodowały przerwy w łańcuchu dostaw, które spowolniają aktywność gospodarczą.
Konkurencja w zakresie surowców i środków produkcji jest silna, co utrudnia produkcję przemysłową na poziomie globalnym, a w niektórych przypadkach ma wpływ na sprzedaż. Dotyczy to w szczególności niedoboru półprzewodników, który wpływa na wiele gałęzi przemysłu, od motoryzacji po technologie informacyjne i komunikacyjne, zarówno w gospodarkach rozwiniętych, jak i wschodzących - stwierdzono w raporcie.
Coface wskazało na notowany ostatnio gwałtowny wzrost cen, zwłaszcza kosztów energii, która mocno drożeje w Europie i Azji, a także cen metali, drewna i żywności.
Powszechny wzrost cen surowców i nakładów przełożył się również na wzrost cen konsumpcyjnych. Zharmonizowana stopa inflacji w strefie euro wyniosła 3,4 proc. we wrześniu, co oznacza najwyższy poziom od 13 lat. Odbija się to na wzroście inflacji obserwowanym w większości regionów świata, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie stopa inflacji w ciągu ostatnich 4 miesięcy (do września włącznie) utrzymywała się na najwyższym od 13 lat poziomie 5,4 proc. Wkrótce należy spodziewać się maksymalnego poziomu inflacji w gospodarkach rozwiniętych, przy czym ryzyko jest podwyższone - oceniono w raporcie.
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na inflację może być niedobór siły roboczej, co skutkuje wzrostem wynagrodzeń - podano w raporcie. To może skutkować utrzymaniem się podwyższonej inflacji, co sprawia, że kolejne banki centralne sygnalizują zaostrzenie polityki pieniężnej. Wśród nich jest Rezerwa Federalna w USA oraz Bank Anglii, z kolei Europejski Bank Centralny na razie nie zmienia swojego podejścia do polityki pieniężnej.
Analitycy Coface w raporcie wskazali także na widoczne coraz mocniej spowolnienie w Chinach.
Również gospodarka Chin wykazała oznaki spowolnienia na początku drugiej połowy 2021 r., co wpływa na gospodarkę światową. W trzecim kwartale PKB wzrósł o 4,9 proc. w stosunku do roku poprzedniego, co oznacza najwolniejsze tempo wzrostu od trzeciego kwartału 2020 roku. W ujęciu kwartalnym odnotowano jedynie wzrost aktywności na poziomie +0,2 proc. Przewidujemy, że gospodarka Chin wzrośnie w tym roku o 7,5 proc., spodziewając się, że wzrost PKB w ostatnim kwartale pozostanie na niskim poziomie - napisano w raporcie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.