- Czekamy na wdrożenie wodoru do masowej produkcji, do masowego zastosowania, co też pozwoli na obniżenie kosztów - powiedział we wtorek, 14 września, wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Zaznaczył, że jego zdaniem wodór to przyszłość transportu ciężkiego.
- Musimy pamiętać o konkurencyjności i efektywności transportu (morskiego). Ropa naftowa ma większą wydajność, większą moc energetyczną. Jeśli chcielibyśmy zastosować inne nośniki, inne paliwa, z pewnością wymaga to innych rozwiązań - mówił we wtorek sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Ireneusz Zyska.
Wiceminister podczas debaty plenarnej pod hasłem Zielony ład - gospodarka morska na rzecz klimatu na 8. Międzynarodowym Kongresie Morskim w Szczecinie był pytany o to, czy ministerstwo wyobraża sobie w transporcie morskim zmianę podobną do tej, która odbywa się w transporcie lądowym - z wykorzystaniem napędów wodorowych.
Zyska zaznaczył, że w tym zakresie należy uwzględnić też flotę światową. - Pamiętajmy, że dzisiaj bandery, które skupiają największą liczbę statków, to nie są bandery europejskie (...) i musimy zachować równowagę i konkurencyjność na całym świecie - wskazywał.
- Co z tego, że ograniczymy emisyjność w Europie, skoro większość statków, które funkcjonują na akwenach morskich na świecie, to nie są statki pod banderami europejskimi? - pytał.
Zaznaczył jednak, że w tym zakresie jest kilka pomysłów, które są ubierane w formę aktów legislacyjnych. Wskazał, że jest to przede wszystkim wykorzystanie błękitnego paliwa - LNG, które w pierwszej kolejności będzie miało zastosowanie w transporcie morskim, a docelowo również wykorzystanie wodoru.
- Eksperci uważają, że wykorzystanie ogniw paliwowych zasilanych wodorem w transporcie ciężkim, towarowym, kołowym, ale także morskim, a nawet lotniczym jest możliwe i w perspektywie najbliższej dekady ta transformacja się dokona - wskazywał Zyska.
Jak mówił, ważne jest, by Polska i kraje unijne wykorzystały szansę i stały się liderami tego obszaru, aby zapewnić wysoki standard obsługi w portach polskich, bałtyckich, europejskich i aby do tych portów mogły wpływać statki z paliwem przyszłości.
Zaznaczył, że napęd wodorowy jest bezpieczny. - Czekamy na wdrożenie, na komercjalizację, do masowej produkcji, do masowego zastosowania, co też pozwoli na obniżenie kosztów produkcji samego wodoru i tych technologii - przekonywał Zyska.
- Uważam, że (wodór) to przyszłość transportu ciężkiego, a jak będzie - już w perspektywie kilku lat sami będziemy mogli ocenić - podkreślił wiceminister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.