Przez blisko 750 lat prowadzono w niej nieprzerwanie wydobycie. W tej kategorii stawia ją to w absolutnej czołówce wśród kopalń w Europie i w Polsce. Co ciekawe, początki pozyskiwania soli w rejonie Bochni sięgają już nawet 3,5 tys. lat p.n.e. Wówczas zdobywano ją jednak poprzez odparowywanie wody z solanki. Niezwykłe miejsce, jakim jest bocheńska kopalnia – trochę mniej popularna od swojej wielickiej „siostry” – zostało wielokrotnie docenione. Najbardziej prestiżowy tytuł to oczywiście wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. 23 czerwca minęło osiem lat od tego wydarzenia.
We wpisie została ujęta strefa zabytkowa kopalni, którą tworzą trzy szyby – Sutoris (z połowy XIII w.), Campi (z połowy XVI w.) i Trinitatis (z początku XX w.) oraz 9 poziomów, usytuowanych pod powierzchnią. Z szybem Sutoris związana jest legenda o pierścieniu św. Kingi. Doceniono także spuściznę duchową bocheńskich górników, którą stanowią podziemne kaplice i miejsca kultu religijnego.
Sól sprawiła, że Bochnia stała się jednym z najważniejszych ośrodków gospodarczych w średniowiecznej Małopolsce. O tym, jak wiele było warte białe złoto, może świadczyć fakt, że za odpowiednio dużą bryłę soli można było kupić nawet całą wieś. Kopalnia dawała impuls do rozwoju miasta i rozkwitu jego tkanki społecznej. Napędzała także postęp techniczny, który przejawiał się w innowacyjnych rozwiązaniach stosowanych przy wydobyciu największego bocheńskiego skarbu. Można tu przywołać m.in. kieraty służące jako maszyny wyciągowe.
Dynamiczny rozwój kopalni przypadł na okres XV i XVI w. Potem było już gorzej. Po roku 1771 kopalnia znalazła się w zaborze austriackim. Pod kontrolą Cesarstwa Austro-Węgierskiego była do 1918 r. W XX w. następowało znaczne zmniejszenie wydobycia soli ze względu na jej opłacalność. W roku 1981 kopalnię wpisano do rejestru zabytków. W latach 90. XX w. rozpoczęto działalność turystyczną i z niej Bochnia słynie obecnie.
Rocznie w kopalni przyjmuje się ok. 200 tys. gości. Bocheńskie wyrobiska oferują im idealne połączenie tradycji z nowoczesnością. Odwiedzający mają do wyboru kilka wariantów zwiedzania. Jednym z nich jest podziemna przeprawa łodziami. Pływają one po zalanej solanką komorze i są zarejestrowane w Polskim Rejestrze Statków, tak jak statki pływające po morzach. Inną atrakcją jest przejazd podziemną kolejką oraz zjazd najdłuższą, 140-metrową zjeżdżalnią, łączącą dwa poziomy kopalni.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.