Grupa energetyczna Tauron zaoszczędzi ponad pół miliona zł rocznie dzięki mobilnym laboratoriom diagnozującym awarie transformatorów wysokiego i średniego napięcia. Nowe rozwiązanie pozwala na ocenę stanu ok. 280 transformatorów rocznie, bez zlecania tego zadania firmom usługowym.
"Badania transformatorów wykonywane są za pomocą mobilnych laboratoriów bezpośrednio w miejscach, w których urządzenia pracują na sieci. Wyniki takiego badania wskazują m.in. na skalę zużycia transformatora, stopień zużycia oleju oraz degradacji izolacji. Dzięki tej metodzie można przeciwdziałać większości usterek urządzeń" - podał we wtorek, 27 października, Tauron.
W ocenie przedstawicieli firmy, odpowiednia diagnostyka minimalizuje liczbę awarii i umożliwia optymalizację pracy transformatorów, co przekłada się na realne oszczędności. Ponadto, samodzielne serwisowanie urządzeń przez służby Taurona jest tańsze niż zlecanie tych prac firmom zewnętrznym.
Mobilne laboratorium to umieszczona na specjalnie przystosowanych samochodach aparatura pomiarowa, pracująca w oparciu o szczegółowe wytyczne, określające m.in. sposób pobierania próbek oleju, warunki i metodykę przeprowadzania badań oraz zakres oceny i sposób interpretacji wyników. W samochodach zainstalowano system, umożliwiający wydruk gotowego protokołu z badania, zaś wyniki od razu trafiają do Zintegrowanego Systemu Diagnostyki Sieci.
Obecnie Tauron ma trzy mobilne laboratoria, w oddziałach w Krakowie, Będzinie i Wrocławiu. Samochody będą wykorzystywane nie tylko do diagnostyki transformatorów w spółce Tauron Dystrybucja, odpowiedzialnej za sieci i nieprzerwane dostawy prądy do odbiorców, ale także w innych spółkach Grupy, wyspecjalizowanych w wytwarzaniu energii, dostawach ciepła czy wydobyciu węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.