- Planowane przejęcie Huty Pokój Profile przez Węglokoks w ramach restrukturyzacji jest procesem zaplanowanym i realizowanym - oświadczyli w czwartek przedstawiciele Węglokoksu, zapewniając, że miejsca pracy oraz wynagrodzenia pracowników huty nie były i nie są zagrożone.
Przed kilkoma dniami działające w Hucie Pokój związki zawodowe: Sierpień 80 i Solidarność rozpoczęły akcję protestacyjną, domagając się podjęcia pilnych i zdecydowanych działań zmierzających do ratowania zakładu.
Związkowcy, którzy w czwartek do złożenia wizyty w hucie zaprosili premiera Mateusza Morawieckiego, uważają, że proces przejęcia majątku produkcyjnego Huty Pokój przez Węglokoks - będący ustaloną wcześniej ścieżką działań naprawczych - jest nieskuteczny, przeciąga się i nie przynosi rezultatów. Zaprzeczają temu przedstawiciele Węglokoksu.
"W ostatnich dniach jesteśmy świadkami akcji protestacyjnej, zainicjowanej w Hucie Pokój. Na budynku huty wywieszono obraźliwe transparenty, do mediów przesłano informacje w których oskarża się spółkę Węglokoks SA oraz jej pracowników o niedotrzymywanie zawartych umów, brak kompetencji i zaangażowania w ratowanie huty. Jako zarząd Węglokoks SA chcemy mocno podkreślić, że nie zgadzamy się z publicznym oskarżaniem i podważaniem dobrego imienia zarówno spółki, jak i ponad 5 tys. pracowników grupy kapitałowej Węglokoks" - napisali szefowie firmy w czwartkowym oświadczeniu.
W ocenie przedstawicieli Węglokoksu, akcje protestacyjne szkodzą hucie, obniżając jej wiarygodność wobec kontrahentów i klientów - zwłaszcza w obecnej, trudnej sytuacji na międzynarodowych rynkach, a także utrudniają proces skomplikowanych i żmudnych negocjacji dotyczących oddłużenia huty.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.