– To ważna i oczekiwana przez środowisko górnicze deklaracja prezydenta Nawrockiego. Cieszę się, że mogliśmy ją usłyszeć. Wydarzenia, których świadkami byliśmy 4 grudnia w Sejmie, były niepokojące. Prezydent Karol Nawrocki stanął na wysokości zadania, jasno wskazując, jakie powinny być priorytety. Ponad politycznymi podziałami – powiedział Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, komentując na portalu organizacji deklarację prezydenta, jaka padła 5 grudnia podczas akademii barbórkowej w Mysłowicach zorganizowanej przez katowicką kopalnię Staszic-Wujek.
Prezydent Karol Nawrocki zadeklarował, że jest gotów złożyć podpis pod ustawą górniczą jeszcze w grudniu. Zaznaczył, iż będzie to możliwe po warunkiem, że Senat zakończy prace nad ustawą w odpowiednim terminie.
– Sejm zwlekał z przyjęciem tej ustawy. Gdybym dzisiaj miał tę ustawę, to bym ją podpisał – podkreślił Karol Nawrocki.
Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego umożliwia m.in. objęcie osłonami socjalnymi pracowników odchodzących z kopalń. Chodzi m.in. o urlopy górnicze i urlopy dla pracowników przeróbki mechanicznej węgla oraz jednorazowe odprawy pieniężne. Stopniowa redukcja zatrudnienia w górnictwie przy wsparciu ze środków publicznych to jeden z elementów procesu transformacji sektora wydobywczego, który został zawarty w umowie społecznej podpisanej w maju 2021 roku.
Przyjęta nowelizacja rozszerza możliwość skorzystania z osłon socjalnych na pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz kopalni Bogdanka, a także na pracowników administracji oraz działających w obrębie spółek węglowych wyspecjalizowanych zakładów np. remontowych czy inwestycyjnych.
Przypomnijmy nad nowelizacją ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego 4 grudnia głosowało - 433 posłów. Za - 241. Przeciw - 6. Wstrzymało się - 186. Nie głosowało - 27. Przeszła głosami koalicji rządowej. Głosowali za nią członkowie Koalicji Obywatelskiej, PSL-TD, Polski 2050, Lewicy, Partii Razem oraz 4 posłów niezrzeszonych.
Przeciwko pomocy dla spółek górniczych i ich pracowników głosowali lub wstrzymali się od głosu posłowie PiS, Konfederacji, Republikanie oraz Konfederacji RP.
Z tej grupy posłów PiS wyłamali się głosując na TAK: Hoffmann Zbigniew, Kmita Łukasz oraz Matusiak Grzegorz. Pozostali przez bezczynność w praktyce sprzeciwili się pomocy branży i regionowi.
Głosy na NIE, czyli przeciwko górnikom, oddali: Matecki Dariusz z PiS, Połuboczek Michał oraz Wilk Ryszard z Konfederacji oraz Ardanowski Jan, Jakubiak Marek i Sachajko Jarosław - Republikanie.
Od głosu wstrzymało się, czyli w praktyce tak jakby głosowało przeciw - aż 186 parlamentarzystów. Warto to zapamiętać i za 2 lata przy urnie podjąć dobrą dla branży decyzję.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.