Jeżeli w USA nie dojdzie do dalszych mocnych spadków na giełdach, luzowanie polityki fiskalnej i monetarnej może wesprzeć stabilizację EUR/PLN w okolicy 4,45 - oceniają ekonomiści. Rentowności krajowych SPW mają jeszcze pole do spadków.
- Notowania złotego będą w dalszym ciągu dyktowane przez to, co dzieje się za granicą. Jak na Wall Street powrócą mocne spadki, to prawdopodobnie EUR/PLN wejdzie powyżej poziomu 4,50. Jeżeli do spadków nie dojdzie, do decyzje w sprawie luzowania fiskalnego mogą ustabilizować kurs w okolicy 4,45 w perspektywie tego tygodnia - powiedział PAP Biznes główny ekonomista TMS Brokers Konrad Białas.
- Luzowanie fiskalne i łagodzenie polityki monetarnej w teorii są negatywne dla waluty. Natomiast w tym momencie wydaje mi się, że rynek tego tak nie ocenia, skoro wszyscy wokół również luzują. Ważne jest to, w jaki sposób luzowanie wesprze gospodarkę. Jeżeli program będzie tak zaplanowany, że załagodzi spowolnienie i pozwoli na odrobienie strat w kolejnych kwartałach, to powinno pozytywnie zadziałać na złotego - dodał.
RPP na wtorkowym, jednodniowym posiedzeniu obniżyła referencyjną stopę procentową NBP o 50 pb. do 1,0 proc. w skali rocznej. Uchwała RPP wchodzi w życie 18 marca 2020 r.
Białas ocenił, że decyzja RPP o obniżeniu stóp procentowych nie ma istotnego wpływu na notowania złotego, a większe znaczenie będzie miał pakiet luzowania fiskalnego.
Podczas wtorkowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego doszło do mocnych obniżek rentowości. W ocenie ekonomistów spadki na środku i długim końcu krzywej były dostosowaniem do wcześniejszych spadków na krótkim końcu, a obniżka stóp procentowych przez NBP była już częściowo uwzględniana w cenach po wcześniejszych zapowiedziach.
- Widać, że po piątkowej zapowiedzi prezesa Glapińskiego o nadchodzącej obniżce stóp procentowych rentowności 2-letnich SPW poszły mocno w dół. We wtorek informacja o skupie aktywów przez NBP zdejmuje nerwowość z polskiego rynku, a środek i długi koniec krzywej rentowności nadganiają. Wydaje się, że w dalszym ciągu obligacje 10-letnie mają około 10-15 pkt. bazowych przestrzeni do spadku i wyrównania nerwowych notowań z ubiegłego tygodnia - powiedział Białas.
- Wszystko będzie jednak zależało od szczegółów programu skupów aktywów - czy będzie przewidywał, czy będzie tylko nakierowany na stabilizację rynku długu w przypadku pojawienia się napięć, czy będzie bardziej aktywny. Wydaje się, że ten program jest uruchamiany po to, żeby nie było spadku wiarygodności Polski w przypadku, gdyby planowany pakiet fiskalny był dosyć hojny. Podniesienie zadłużenia państwa mogłoby się przełożyć na wzrost rentowności, a działania NBP miałyby stabilizować rynek długu - dodał.
Na rynkach bazowych rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,806 proc. (+7,9 pb), a niemieckich bundów -0,470 proc. (-1,2 pb).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.