W czwartek, 5 marca, odbędzie się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z kopalni Ruda z zarządem Polskiej Grupy Górniczej oraz dyrekcją kopalni. Rozmowy będą dotyczył planów połączenia kopalni Ruda z kopalnią Sośnica.
Spotkanie ma się rozpocząć o godz. 9 w sali Działu Górniczego ruchu Bielszowice. W rozmowach mają uczestnicy przedstawiciele związków zawodowych ze wszystkich trzech ruchów kopalni Ruda oraz przedstawiciele zarządu PGG i dyrekcji kopalni.
Plan łączenia kopalń (PGG oprócz połączenia kopalni Ruda z kopalnią Sośnica przymierza się też do połączenia kopalń Murcki-Staszic, Mysłowice-Wesoła i Wujek w jeden zakład o nazwie KHW) budzi spore obawy wśród związkowców i górników. Ludzie boją się, że połączenie kopalń to wstęp do likwidacji niektórych ruchów i zakładów.
„Wzywamy Zarząd PGG S.A. do odstąpienia od planów połączenia KWK Ruda i KWK Sośnia (...)” - napsiali przedstawiciele związków zawodowych z kopalni Ruda do zarządu PGG.
W poniedziałek, podczas rozmowy z dziennikarzami, prezes PGG Tomasz Rogala tonował nastroje. - Działamy bez pośpiechu. Nie deklarowaliśmy jakiś szybkich terminów tych procesów. Deklarowaliśmy, że proces restrukturyzacyjny jest procesem ciągłym, pozostaje w mocy i będzie trwały. Natomiast chcemy przeprowadzić go powoli i konsultować, tak żeby nie odbywał się pod żadną presją – powiedział prezes Rogala.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Żadnego łączenia kopalń, sprzedać w prywatne ręce i będzie się opłacać, emerytura po 25 latach dołu i 15 powierzchni
Pgg nie powinna zatrudniać emerytów na umowę zlecenie bo to wogole jest chore.
Nie ważne jakbyśmy się tu nie licytowali ,stanowisko nadsztygarów przy obecnych warunkach ekonomicznych i organizacyjnych nie ma prawa bytu i w przypadku likwidacji stanowisk powinno być pierwsze. Moim zdaniem kolejne miliony by się znalazły gdyby zlikwidować te sztuczne stanowisko . Wystarczy że jest dyrektor, naczelny,szef działu ,kierownik, sztygar to jest i tak bardzo rozbudowany i kosztowny system .
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Drogi nadsztygarze mogłeś skończyć zsg zostać kombajnistą sekcyjnym lub strzałowym mieć pylicę zdeformowany kręgosłup i Mieć super SYTY GŁODNEGO NIE ZROZUMIE a wybacz w zarobki twoje są zapewne wyszsze Pozdrawiam
Do Nadsztygar Zrobili byśmy pewnie więcej i zarobili więcej bez was 'inżynierów' ludku , a jeśli chodzi o zarobek to pierwsze słyszę że nadsztygar zarabia trochę mniej od górnika ? , heh w temacie wykształcenia chłopaki u mnie w przodku na obsłudze i transporcie nie jednokrotnie są po polibudzie , więc chyba czas na zmianę hełmu na brązowy i do przodka lub ściany . Nadsztygar? , co to w ogóle jest za funkcja? , mamy na zmianach swoich sztygarów są kierownicy oddziałów i szefowie działów , więc do czego jest potrzebny nadsztygar?, jedynie do denerwowania pracowników i chorych decyzji (myślę teraz o mojej kopalni) pozdrawiam :)
A ja bym tak zostawił samych fizycznych górników, dał im po kilofie i łopacie i niech sobie coś... , gdzieś... kopią mądrale. Co byście zrobili ludkowie bez inżynierów, którzy planują całe wydobycie od a do z ? A zarobki moje a wasze? Mimo wysokiej stawki, z minimalna premią i dodatkami w dziale nieprodukcyjnym, mam trochę mniej na konto niż wy. 5 lat technikum plus 5 lat studiów na AGH. Ty pójdziesz na emeryturę w wieku 43 lat, a ja po 50-tce. Ty kończysz szychtę i idziesz do domu, a ja biorę robotę do domu, a w niedzielę dzwoni dyrektor i siedzę całą noc przy komputerze, żeby miał na rano zrobione. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Tak piszecie o tym wyrzucaniu emerytów nadsztygarow to powiedzcie mi czy wy jakbyście byli na ich miejscu to byś się zwolnił i wziol odprawy tylko 20tys brutto czy wolał już nie zjeżdżać i sterować z góry za 9tys netto co miesiąc plus posadzić potem o nadgodziny?!?!
Podstawowa rzec to zmusić wszystkich inspektorów- pracowników dołowych aby zjeżdżali dziennie na dół. Skoro ma wpisany dół tzn że dół a nie że sobie siedzą w biurach i tylko słyszą jak ma być jakaś wizyta z centrali to nagle wszyscy muszą na dół zjechać i rozpory policzyć haha
Połączyć struktury kopalń, nie koniecznie dołem. Z Ograniczyć stanowisko z dwóch dyrektorów do jednego. Zlikwidować działy nieprodukcyjne ( inspektorzy na stawkach nadsztygarow ) . Po co to komu wszystko? Emerytów od już powyganiac na emerytury. Pamiętajcie że im emerytom już nie zależy i zazwyczaj takiemu emerytowi na stawce głównego lub nadsztygara nie chce się nawet zjechać i iść do rejonu bo po co...
Połączyć i dalej węgiel przewozić między kopalniami, powinna być decyzja np z dniem 1 kwietnia połączenie i tyle,będą jeździć radzić pytać debatować, same transporty i catering pochłonie kupę kasy , a emeryci dalej odbijają blachy i naciągają nadgodziny ale nie ma się co dziwić firma stwarza okazję pracownik korzysta,
Połączą kopalnie i zamiast dwóch działów nie produkcyjnych liczący po 150 inspektorów to będzie 300. To po co to panie Rogala łączyć ?
Coraz głośniej o wywaleniu emerytów z wysokich stanowisk kopalń a zz kadra już kombinuje jakby tu jeszcze ich przytrzymać na kopalni. Byleby zarżnąć firmę, aż do końca...
CD. 'Podsumowanie' łączenie kopalń brzmi 'inteligentnej' niż zamykanie i daje zamykającym więcej możliwości operacyjnych (Divide et Impera) . Jednak na końcu nie pozostanie żadna z tych połączonych kopalń. Pozostaną tylko te pola nadania, które można ekonomicznie do końca wybrać. Drobny przykład: KWK Rheinpreussen plus KWK Pattberg plus KWK Rossenray powstała KWK Rheinland. następnie KWK Rheinland plus KWK Friedrich Heinrich powstała KWK Friedrich Heinrich/ Rheinland następnie KWK Friedrich Heinrich/Rheinland plus KWK Niederberg powstała KWK West (bo inaczej nazwa byłaby zbyt długa). W roku 2012 zamknięto KWK West. Takie i podobne przykłady w okresie restrukturyzacji GWK to tzw. normalka. Na końcu istotne jest, że większość Górników odeszła na emerytury lub nowe miejsca pracy poza GWK. Można wiele na te trudny i złożony temat pisać ale z autopsji wiem, że w realnych uwarunkowaniach polskiego GWK będzie to trudny proces. Jedno słowo do zatrudnienia emerytów górniczych w GWK. W RF. Niemiec było i jest to całkowicie (dla niemieckich Górników) z powodów ubezpieczeniowych zabronione. Były firmy z innych krajów, które różnymi 'kruczkami' zatrudniały obywateli ich krajów w niemieckim GWK ale to już inna histora.
Emeryci nie do ruszenia. Inspektorzy nie do ruszenia. Kalifaktorzy i pisarczyki nie do ruszenia. 20 % dolowcow pracuje na górze i jest NIE DO RUSZENIA. połączą kopalnie i będą po 3-4 równolegle działy inspektorów.
SRK!Tylko związki też niech się połączą!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Z tym pogonieniem emerytów ( przede wszystkim z stanowisk dyrektorów, kierownictw i nadsztygarow) to naprawdę nie jest zły pomysł. Oszczędności odrazu się znajdą, do tego pogonilbym całe towarzystwo z działów nie produkcyjnych na dół, poprzenosic na oddziały wydobywcze. A taki emeryt nadszTygar się teraz śmieje, myślicie ze im zależy?! Działają na szkodę finansowa firmy. A i pewnie zaraz nasza firmę będą za nadgodziny sądzić więc odrazu ich powinni pogonić
Prezesie Rogala nie odpuszczaj i wkoncu załatw ostatecznie raz na zawsze kwestię emerytów którzy zajmują kierownicze stanowiska na kopalniach. Wywalić ich odrazu, tu niby czują się potrzebni dla kopalni a za chwilę będą Cię prezesie Rogala sądzić za nadgodziny. Pogoń emerytów, nas poparcie wszystkich cieKo pracujących na dole.
Podczas mojej pracy w GWK (RAG) miałem 'okazję bycia świadkiem/uczestnikiem) kilku takich połączeń, które odbywały się przez wiele lat w stosunkowo socjalny i 'społecznie akceptowalny' przy pomocy 'poważnych' środków finansowych. Fundamentalna różnica pomiędzy sytuacją w polskim GWK a RAG jest rozdrobniona struktura strony społecznej (ZZ) i brak rzeczywistej prawnie umocowanej(tak jak ja je znałem) Rady Zakładowej w KWK. Ten stan prowadził i będzie dalej skutkował polityką (wieży kościelnej'. Rady Zakładowe (strona społeczna na KWK) łączyły się tak jak kopalnie i miały tylko na okres przejściowy (tzn. do następnych wyborów) kilka mandatów (oddelegowanie od pracy) dla między innymi współpracy przy takich łączeniach kopalń. Oddelegowania od pracy w RZ są jednoznacznie ustalone w stosownych przepisach. Jedyny ZZ w Górnictwie IGBCE jest poza bramą zakładu pracy - ale to wszystko i inne szczegóły wie bardzo wielu pracodawców i związkowców polskiego GWK.