Spółka Tauron Polska Energia poinformowała na Twitterze, że w Elektrowni Łaziska nie spala się węgla pochodzącego z Rosji. Przypomnijmy, że w piątek rano związkowcy z Sierpnia 80 zablokowali tory kolejowe, którymi do zakładu dostarczany jest węgiel, twierdząc, że jest to surowiec pochodzenia rosyjskiego.
- W elektrowni Łazizka nie korzystamy z węgla z Rosji. W Łaziskach, tak jak w całym segmencie wytwarzania Tauron węgiel kupowany jest tylko na rynku krajowym, u największych podmiotów zajmujących się produkcją i obrotem paliwami – poinformowała spółka.
1/2 - W e. #Łaziska nie korzystamy z węgla z Rosji. W Łaziskach, tak jak w całym segmencie wytwarzania #TAURON, węgiel kupowany jest tylko na rynku krajowym, u największych podmiotów zajmujących się produkcją i obrotem paliwami – mówi P. Hamera, rzecznik TAURON Wytwarzanie.
W komunikacie wyjaśniono, że ze względu na połączenie taśmociągowe, prawie 60 proc. dostarczanego do Łazisk paliwa węglowego, pochodzi z KWK Bolesław Śmiały. Istotnym dostawcą są też kopalnie należące do Taurona. Większość węgla zakupionego z kolei w Węglokoksie pochodzi z kopalni Bobrek-Piekary.
W piątek po południu, biorący udział w posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego wiceminister aktywów państowych Adam Gawęda, także zaprzeczył, jakoby w Łaziskach spalany był węgiel z Rosji.
- Moje służby sprawdziły, że ani jedna tona rosyjskiego węgla nie trafiła do elektrowni Łaziska. Tam jest kierowany węgiel z Taurona Wydobycie. Apeluje o nie budowanie fałszywgo przekazu - zaznaczył.
Co więcej, jak nieoficjalnie dowiedział się portal netTG.pl, torami do zakładu miał dotrzeć też pociąg z wagonami do odbioru popiołu. Jeśli tak się nie stanie, poskutkuje to przerwaniem pracy elektrowni.
Przewodniczący Sierpnia 80 Bogusław Ziętek w rozmowie z netTG.pl stwierdził, że komunikat Taurona to nieprawda.
- W 2018 i 2019 roku spółka sprowadziła ogromne ilości węgla z importu, w tym węgla rosyjskiego. Ten komunikat jest manipulacją. Oprócz tego wiemy, że węgiel, który Tauron kupuje od polskich podmiotów, jest także surowcem, który te firmy sprowadziły z Rosji. Mamy nagrania z ostatniego tygodnia, na których są wagony dostarczające węgiel do elektrowni Łaziska i nie jest to polski węgiel – wyjaśnił Ziętek.
Jeśli chodzi o wagony, które mają odbierać popiół z elektrowni, lider Sierpnia 80 zapewnił, że choć protest trwa, „wszelkie tego typu problemy są rozwiązywane na bieżąco”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.