Do Urzędu Regulacji Energetyki trafiły wnioski, dotyczące wysokości taryf na sprzedaż energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2020 r. - poinformowała w poniedziałek PAP rzecznik URE Agnieszeka Głośniewska. Jak dodała, urząd analizuje wnioski.
Wnioski skierowały zobowiązane do tego przedsiębiorstwa energetyczne, czyli tzw. sprzedawcy z urzędu z czterech grup energetycznych - PGE, Taurona, Enei i Energi.
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewnił w poniedziałek, 18 listopada, że podwyżek cen prądu dla indywidualnych odbiorców nie będzie.
- Mówiłem bardzo wyraźnie, że podwyżki dla indywidualnych odbiorców nie będzie. I zrobimy wszystko, żeby tak się stało - zapowiedział.
Dopytywany, jak to będzie wyglądało w przypadku firm, powiedział, że dla nich "ta podwyżka była już w tym roku, szczególnie dla dużych firm".
- Dla tych małych, średnich udało się utrzymać te ceny - ale nie da się tego robić w nieskończoność. Podmioty gospodarcze muszą liczyć się z tym, że będą musiały płacić za prąd tyle, ile wynika to z rynkowych cen wytwarzania energii - powiedział Sasin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Tak czy owak zapłacimy wszyscy