Przy okazji informacji medialnych o najnowszych inwestycjach w energetyce węglowej raz po raz słychać w ostatnim czasie wzburzone głosy przeciwników węgla: „Jak to?! Znów blok na węglu? Przecież miało już nie być nowych!”.
Szczególnie często podobne reakcje towarzyszą wiadomościom z placu budowy boku C w elektrowni Ostrołęka, gdzie w 2023 r. ruszyć ma jednostka o mocy 1 GW. - Będzie to ostatni blok węglowy w Polsce – mówił minister energii Krzysztof Tchórzewski w lipcu zeszłego roku, gdy inwestorzy: spółki Energa i Enea podpisywały kontrakt wart ok. 6 mld zł z wykonawcami budowy z konsorcjum GE Power i Alstom Power Systems.
Zapewnienia ministra najwyraźniej nie wysłuchali ekolodzy, którzy w ostatnim dniu maja tego roku podnieśli wrzawę, gdy w elektrowni Opole oddawano do użytku blok nr 5, jedną z dwóch nowoczesnych i nowych jednostek węglowych w PGE GiEK SA. Bliźniaczy blok nr 6 o mocy 900 MW ma trafić do eksploatacji do końca września tego roku.
Niedługo po opolskiej „szóstce”, do 20 listopada 2019 r. wejdzie do użytku duma Taurona w elektrowni Jaworzno – jeden z najnowocześniejszych na świecie bloków węglowych o mocy 910 MW. Mimo, że parametry emisyjne należą w Nowym Jaworznie JW2 4-07 do najlepszych, pewnie i wtedy nie obejdzie się bez histerii, że przecież Polska miała odchodzić od węgla...
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, postanowiliśmy sprawdzić u źródła, jak mają się sprawy z energetyką węglową w Polsce: ile bloków na węgiel wytwarza w kraju prąd elektryczny, ile nowych jednostek buduje się obecnie i kiedy zostaną uruchomione? Najpełniejszej informacji dostarczają Polskie Sieci Elektroenergetyczne jako operator narodowy KSE - Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Spółka ma obowiązek regularnie opisywać dostępne w KSE moce wytwórcze, a najnowszy rejestr pochodzi z końca listopada 2018 r. Spis zawiera eksploatowane jednostki wytwórcze oraz takie, które mają zostać przyłączone do systemu w ciągu najbliższych trzech lat.
Okazuje się, że prócz jednego bloku w Jaworznie i dwóch w Opolu czeka nas jeszcze tylko jedno uruchomienie jednostki na węgiel - tym razem brunatny - w elektrowni PGE GiEK Turów. Oddanie do eksploatacji bloku B11 o mocy 496 MW ma nastąpić do końca kwietnia 2020 r.
Łącznie moce ze spalania węgla powiększą się w Polsce do końca 2021 r. o 3,2 GW (w tym 2,71 GW z węgla kamiennego).
Dodajmy do tego łącznie 45 MW, które przybędą w związku z modernizacją trzech bloków B01, B02 i B03 (o mocy 235 MW każdy) w elektrowni Turów (dwa pierwsze w 2019 r., trzeci – w sierpniu przyszłego roku).
Spis KSE pokazuje też jednak plany ograniczania mocy wytwórczych z powodu wygaszania starych jednostek. Lista ta zawiera – uwaga – aż 17 pozycji!
Zgodnie z planem na początku czerwca po 40 latach pracy wyłączono blok nr 1 w Bełchatowie (-370 MW) w PGE GIEK. W spółce tej 1 stycznia 2020 r. w stan spoczynku przejdą dwa bloki (o mocy 232 i 222 MW)w elektrowni Dolna Odra. W tym samym terminie Tauron Wytwarzanie wyłączy aż 8 jednostek na węgiel kamienny: dwa bloki po 120 MW mocy w Łagiszy i dwa inne o mocy 125 MW każdy w Łaziskach oraz dodatkowo dwa bloki po 123 oraz 128 MW w elektrowni Siersza oraz dwa bloki o mocy 125 MW w elektrowni Stalowa Wola 3. Rok później (1 stycznia 2021 r.) wyłączone zostaną w spółce PGE Energia Cieplna dwa bloki o mocy 225 MW w elektrowni Rybnik.
Spore cięcia mocy z węgla brunatnego zaplanowano w elektrowni Pątnów I w ZE PAK SA (Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin): chodzi o wygaszenie trzech bloków o mocy 200 MW każdy ( ostatni z nich podziała do lipca 2020 r.).
Wygaszenie powyższych najstarszych bloków spowoduje ubytek w KSE 2,86 GW mocy wytwórczych.
Z upływem lat eksploatowane od dekad moce węglowe będą starzały się coraz bardziej, zmuszając do kolejnych wyłączeń.
Obecnie (w sierpniu 2019 r.) w całej Polsce prąd elektryczny w systemie wytwarzany jest w aż 87 blokach węglowych. Ich sumaryczna moc osiągalna wynosi według zestawienia PSE 24,27 GW. Z węgla brunatnego prąd produkowany jest w elektrowni Bełchatów PGE (12 bloków o mocy 5,1 GW), w elektrowniach Pątnów I i II (5 bloków o mocy 1,04 GW i 1 blok o mocy 474 MW) i w elektrowni Turów (6 bloków – 1,49 GW). Z węgla kamiennego elektryczność wytwarzają elektrownie PGE: Dolna Odra (6 bloków - 1,36 GW), Opole (5 bloków - 2,43 GW), Rybnik (8 bloków – 1,79 GW); Tauronu: Jaworzno III (6 bloków – 1,34 GW), Łagisza (3 bloki – 700 MW), Łaziska II (2 bloki – 250 MW) i Łaziska III (4 bloki – 905 MW), Siersza (4 bloki – 557 MW), Stalowa Wola III (2 bloki – 250 MW); poznańskiej spółki Veolia: Karolin II (2 bloki – 212 MW); spółki Enea: Kozienice I (8 bloków - 1,82 GW) i Kozienice II (3 bloki – 2,19 GW), Połaniec (7 bloków – 1,66 GW); spółki Energa: Ostrołęka B (3 bloki – 690 MW).
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK