Ostatni projekt zmiany Prawa energetycznego to “gigantyczna reforma“ w procesie przyłączania do sieci źródeł energii elektrycznej - ocenił w poniedziałek w Kielcach minister energii Miłosz Motyka.
Rząd priorytetowo traktuje transformację w trzech wymiarach: administracyjnym, technologicznym oraz informacyjnym, z zamiarem “maksymalnego skrócenia procedur inwestycyjnych i uczynienia procesu przyjaznym dla przedsiębiorców“ - mówił Motyka w trakcie Regionalnego Forum Ekonomicznego NOWA Energia. Jak dodał, opracowany w Ministerstwie Energii projekt zmiany Prawa energetycznego, który 20 listopada został przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów, to kluczowy element tej strategii.
Kamienie milowe
Mówiąc o projektowanej ustawie minister przypomniał, że będzie ona wprowadzała “kamienie milowe“ w zakresie uzyskiwania warunków przyłączenia do sieci. - Celem jest wyeliminowanie biurokracji, tak by nie były już potrzebne do uzyskania warunków przyłączenia takie dokumenty jak wypis czy wyrys - szereg dotychczas obowiązkowych, a teraz już niekoniecznych administracyjnych zgód - zaznaczył Motyka.
Dodał, że proces ten ma stać się “przejrzysty, transparentny i przyjazny przedsiębiorcom“, gwarantując realizację inwestycji oraz wskazując miejsca, w których łatwiej będzie się ubiegać o warunki przyłączenia. Zaznaczył, że nowa legislacja wzmocni również potencjał OZE, umożliwiając jednoczesne instalowanie magazynu energii do źródła odnawialnego lub innych źródeł.
Minister energii zaznaczył też, że polskie firmy powinny mieć preferencje w ubieganiu się o kontrakty w inwestycjach energetycznych. - Przygotowywane są rozwiązania prawne, by legislacja służyła rozwojowi polskich firm, ponieważ kraj jest silny tym, co produkuje. Rząd dąży do dalszego inwestowania i dawania możliwości inwestowania w energetykę odnawialną, zwłaszcza w lądową energetykę wiatrową - powiedział.
Jak mówił, kolejna procedowana ustawa ma skrócić czas tych inwestycji i “odblokować potencjał wiatru na lądzie“. Dodał, że udział polskich firm w segmencie lądowej energetyki wiatrowej wynosi dziś 60 proc., co jego zdaniem obala tezy, iż transformacja energetyczna wspiera wyłącznie firmy zachodnie.
Nowy projekt ustawy
Projekt ustawy wprowadza przepisy umożliwiające odbiorcy końcowemu zawarcie więcej niż jednej umowy kompleksowej lub umowy sprzedaży energii elektrycznej na jednym przyłączu, przewiduje też możliwość zawarcia przez odbiorcę umowy na czas określony po stałej cenie na okres co najmniej roku. Sprzedawcy mają mieć obowiązek dostarczenia odbiorcy końcowemu krótkiej informacji o kosztach, korzyściach i ryzykach związanych z danym rodzajem umowy oraz kluczowych warunkach umowy.
W obszarze przyłączeń do sieci projekt wprowadza obowiązek publikowania przez operatorów przesyłowego i dystrybucyjnych informacji o dostępnych zdolnościach przyłączeniowych, odrzuconych wnioskach o przyłączenie i powodach odrzucenia, podmiotach ubiegających się o przyłączenie źródeł do sieci elektroenergetycznej, magazynów energii i instalacji odbiorczych planowanych do przyłączenia do sieci, odmowach przyłączenia do sieci elektroenergetycznej wraz z podaniem uzasadnienia, złożonych wnioskach o określenie warunków przyłączenia oczekujących na weryfikację.
Wzrosnąć ma opłata dla podmiotów ubiegających się o przyłączenie do sieci o napięciu wyższym niż 1 kV. Ma wynosić 30 zł za każdy kilowat mocy przyłączeniowej jeśli chodzi o przyłączenie mocy do 100 MW, oraz 60 zł za każdy kilowat, jeśli moc przekracza 100 MW. Maksymalna wartość opłaty to 12 mln zł.
Proponuje się też zmianę przepisów regulujących “cable pooling“, m.in. przez rozszerzenie zakresu rodzajów instalacji, które mogą z niego korzystać, o magazyny energii. Operatorzy systemów dystrybucyjnych będą natomiast mogli samodzielnie budować i zarządzać magazynami energii elektrycznej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.