Szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek ocenił we wtorek, 20 sierpnia, że zarówno ubiegłoroczne, jak i osiągane w tym roku wyniki Polskiej Grupy Górniczej uzasadniają zgłoszone przez związkowców postulaty podwyżki wynagrodzeń. Związki chcą, by w przyszłym roku płace wzrosły o 12 proc.
Zatrudniająca ok. 42 tys. osób PGG to największy krajowy producent węgla kamiennego. Ubiegłoroczny zysk spółki wyniósł 493 mln zł. Biznesplan na ten rok - jak poinformował we wtorek Hutek - przewiduje zysk na poziomie 800 mln zł. Szef górniczej "Solidarności" ocenił, że nawet jeśli faktyczny zysk będzie mniejszy, to - jeżeli nie zmienią się znacząco ceny węgla dla energetyki i odbiorców z sektora komunalno-bytowego - spółka powinna zamknąć rok zyskiem rzędu co najmniej 500-600 mln zł, przy 9-10 mld zł przychodów.
Według Bogusława Hutka obecna sytuacja PGG jest dobra i uzasadnia zgłoszone przez związkowców roszczenia płacowe. Problemem - jak powiedział związkowiec - jest poziom węgla na zwałach (według Hutka, jest to obecnie ok, 2,3 mln t) oraz nieodbieranie całości zakontraktowanego surowca przez energetykę.
- Czekamy, co zrobi zarząd, żeby energetyka odebrała zakontraktowany węgiel - bo jeżeli go nie odbierze, to PGG będzie miała rzeczywiście problemy finansowe z końcem roku lub na początku przyszłego roku, czyli na wiosnę - powiedział przewodniczący.
- Jeżeli pogorszą się wyniki PGG, (...) będzie to wina wyłącznie zarządu i Ministerstwa Energii, które nie potrafią wyegzekwować od polskich spółek energetycznych, żeby nie sprowadzały węgla z Rosji i tym samym nie działały na szkodę PGG - ocenił Bogusław Hutek.
Związkowe postulaty, oprócz 12-procentowej podwyżki w przyszłym roku, dotyczą także tegorocznych świadczeń finansowych - rekompensaty premii za dwa miesiące, w których jest mniej dni roboczych, oraz zaliczenie podwyżek tegorocznych do postawy naliczania premii barbórkowej i nagrody barbórkowej - tzw. czternastej pensji.
Związkowcy liczą, że niezależnie od ewentualnych przyszłorocznych podwyżek, załoga powinna otrzymać dodatkowe pieniądze jeszcze w tym roku. 1 sierpnia górnikom dołowym wypłacono już po 1550 zł premii, pracownikom zatrudnionym na stanowiskach robotniczych na powierzchni 1200 zł, a pracownikom administracji - 900 zł. Według Hutka, łączny koszt tego świadczenia w spółce wyniósł ok. 74 mln zł.
- Przy (zyskach za zeszły rok - PAP) rzędu prawie 500 mln zł, na razie załoga nie dostała nic (...) i oczekujemy, że zarząd jeszcze da jakieś pieniądze - powiedział szef górniczej Solidarności.
Przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej zapewniają, że dialog ze stroną społeczną - także w sprawach płacowych - jest i będzie prowadzony, nie chcą jednak w szczegółach odnosić się do związkowych postulatów oraz wypowiedzi przewodniczącego Solidarności w spółce.
W poniedziałek odpowiedzialny w resorcie energii za sprawy górnictwa wiceminister Adam Gawęda, pytany o presję płacową w PGG, przypomniał, że "wszystkie podwyżki wynagrodzeń w tym roku już były wypłacone".
- Kwestie związane z podnoszeniem wynagrodzeń systematycznie realizujemy, natomiast one muszą być bardzo ściśle powiązane z wydajnością i z osiąganymi wynikami. W związku z tym nie mogę decydować za zarząd - to zarząd musi dokonać analizy ekonomicznej - i po stronie przychodowej, i kosztowej - również pod względem osiąganych wyników, i dopiero wtedy wypracowanym zyskiem podzielić się również z załogą. Wierzę w to, że w tym roku kwestie związane z wynagrodzeniami będą zadowalały pracowników Polskiej Grupy Górniczej i pozostałych spółek górniczych - mówił wiceminister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Po pierwsze ,podwyzki górnikom się należą Po drugie najwyższy czas aby związkowcy patrzyli na związkowców ! i tak jak na zachodzie jesteś czkonkiem związków zawodowych masz podwyżki Po trzecie wszyscy ktrzy narzekają na związki zawodowe niech oficjalnie zrezygnują z podwyżek .
A ludzie jesteście ciemne byki. Beczą że trują itp. no pewnie że trują i co z tego jak taniej. Sam jestem górnikiem i co wam powie to tylko szczera prawdę. Do związków należą tylko niedojdy i (...). Te chlopy z was mają pompe. placicie za swój niedorozwój. Policz, składka x12 i potem po myśl ile zyskałeś. .. hmmm straciłem ale niewiele teraz to przemnoz razy 10000 bo leciutko tyle członków ma mocny związek zawodowy typu solidarność, sierpień 80. U teraz final. Zapytaj o średnia wieku zarządu. Jak nie jesteś (...) to zrozumiesz.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Trudna jest ta mowa kto to zrozumie mnie na rosyjskim węglu kompurer hula jak talaa poco przepłacać i wszyscy solidarnie kupujmy polską produkcję nie zwarzając na ceny niech poskie kopalnie będą konkurencyjne to i zbyt się poprawi ale to tylko mirarz i fantasmagoria i pan Hutek to wie
Ewo ewo jesteś sflustrowanym człowiekie NAM GÓRNIKOM SIĘ TE PODWYŻKI NALEŻĄ pujdziemy do wyborów i zagłosuję na PIS Chcem dobrej zmiany w naszym kraju
Ewa Nie wypowiadaj się lepiej Ty niewiesz co piszesz. (...)
Dalej dawajcie podwyżki górnikom, dalej trujcie ludzi węglem. Pis doprowadzi ten kraj do ruiny a naród do zguby. Ludzie idźcie do wyborów, przepędźmy tę swołocz!!!!