Tylko jedną ofertę otrzymał samorządowy przewoźnik z Katowic w przetargu na dostawę pięciu elektrycznych autobusów miejskich o długości ok. 12 m. Przekracza ona o blisko 1,8 mln zł brutto założony budżet na ten zakup - w wysokości nieco ponad 13,5 mln zł brutto.
W przetargu na dofinansowany funduszami unijnymi zakup nowego taboru elektrycznego Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice (PKM) otrzymało tylko ofertę - spółki Solaris Bus & Coach. Opiewa ona na 15,3 mln zł brutto; jednostkowa cena za autobus wynosi w niej niespełna 3,1 mln zł brutto.
Trwające od końca kwietnia br. postępowanie katowickie PKM ogłosiło po tym, jak w marcu odstąpiło od umowy z konsorcjum Ursus Bus na dostawę pięciu takich pojazdów. Jako podstawę odstąpienia od umowy zamawiający wskazał wówczas opóźnienie.
Pierwotny przetarg na dostawę łącznie dziesięciu nowych autobusów elektrycznych PKM Katowice ogłosiło w czerwcu 2017 r. Postępowanie to podzielono na dwie części - dotyczące pięciu autobusów przegubowych, 18-metrowych i pięciu jednoczłonowych, 12-metrowych.
Pod kątem pierwszej części spłynęła tylko jedna oferta - Solarisa, opiewająca na 16,3 mln zł brutto (przy budżecie zamówienia 13,8 mln zł brutto). W drugiej oferty złożyły Ursus, na 10,3 mln zł brutto i Solaris, na 14,1 mln zł brutto (przy budżecie zamówienia 12 mln zł brutto).
W grudniu 2017 r. przewoźnik informował, że pierwszą część przetargu wygrał Solaris; miesiąc później natomiast - o zwycięstwie w drugiej części Ursusa. Choć producent ten zyskał mniejszą liczbę punktów w przetargowym kryterium właściwości techniczno-eksploatacyjnych (26 na 40 możliwych), pokonał Solarisa ceną (zdobywając tu 60 punktów, wobec niespełna 44 konkurenta).
Informując z końcem stycznia br. o rozpoczęciu kursów przez pierwszego elektrycznego Solarisa (pięć wozów tego producenta dotarło już z opóźnieniami do Katowic), spółka nie komentowała perspektyw dostaw nowych Ursusów, potwierdzając tylko opóźnienia. Następnie jednak w marcu br. odstąpiła od umowy.
W ponownym przetargu PKM przygotował podobną specyfikację zamawianych autobusów, jak w pierwotnym, z wyjątkiem m.in. baterii o większej pojemności: co najmniej 200 kilowatogodzin (poprzednio 115 kWh); przewidziano również odpowiednio dłuższe czasy ładowania do 100 proc.
W poprzednich latach, aby wymienić łącznie ponad połowę swego taboru, ten jeden z czterech największych przewoźników w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii przygotował dwa projekty, zakładające unijne wsparcie.
Jeden, o wartości 139,4 mln zł (przy oczekiwanej kwocie wsparcia 96,4 mln zł), został zatwierdzony do dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego - w tzw. komponencie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Drugi (wsparcie 31,9 mln zł) - dofinansowany został z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.