Wpłynęło już nieco ponad 7 tys. wniosków o rekompensatę (wysokości 10 tys. zł) za utracone prawo do bezpłatnego węgla. Spółki od czerwca będą wypłacać to finansowane z budżetu państwa świadczenie. Jak poinformował w poniedziałek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, to znacznie poniżej oczekiwań. Jego zdaniem konieczne jest informowanie o możliwości wystąpienia o rekompensatę, bo takich wniosków powinno być znacznie więcej.
Wnioski o rekompensaty dla, jak się szacuje, ponad 24 tys. osób, są przyjmowane od 22 stycznia do 23 kwietnia. W przyszłym tygodniu, podczas specjalnej konferencji, resort energii chce podsumować przebieg akcji i zachęcić pozostałych uprawnionych do wypełnienia i złożenia dokumentów. Na razie złożyła je niespełna trzecia część uprawnionych.
- Jeśli ktoś zaspał, to chcielibyśmy przypomnieć mu o terminie - powiedział Tobiszowski. - Spodziewaliśmy się większej ilości wnioskujących już w pierwszym okresie przyjmowania dokumentów. Jeszcze są rezerwy, na pewno wniosków powinny być powyżej 10 tys. - ocenił.
Rok temu uprawnionym na mocy wcześniejszej ustawy wypłacono 200 tys. rekompensat. Obecnie ustawodawca wyznaczył trzymiesięczny termin, by wszyscy uprawnieni mogli zdążyć z dokumentami. Ustawa nie przewiduje możliwości składania wniosków po terminie - spóźnione wnioski nie będą rozpatrzone. To ostatnia szansa na uzyskanie rekompensaty.
Przysługują one m.in. wdowom, wdowcom i sierotom po górniku, emerycie lub renciście, mającym ustalone uprawnienie do renty rodzinnej, a także emerytom, emerytkom i rencistom pobierającym zamiast emerytury lub renty świadczenie korzystniejsze po współmałżonku, oraz osobom przebywającym na świadczeniach przedemerytalnych, mającym ustalone uprawnienie do świadczenia przedemerytalnego.
Wnioski są przyjmowane w 18 punktach, uruchomionych przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, Jastrzębską Spółkę Węglową, Tauron Wydobycie i Lubelski Węgiel Bogdanka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Gazeta Fakt Katowice z dnia 26 luty 2019 r jest o nas Wyklętych emerytach i rencistach . Wydanie Internetowe gazety nie wiem kiedy się ukaże . W wydaniu papierowym gazety było to na 4 stronach . Zapraszam do lektury Jest tam mowa o pewnym Stowarzyszeniu Silesia
Do Hanys, co Ci odpowie związkowiec? W czym pomoże? Kopalń coraz mniej, związkowców coraz więcej. Ale skoro za siedzenie 25 lat za biurkiem górnicza emerytura ( TO CHYBA JEST PRZEKRĘT DEKADY !!!!!!!!!). Wiemy dlaczego od trzech lat nie protestują. PEWNYM GRUPOM JEST DOBRZE ????/
Ludzie trza pisac do tych związkowców na kazdej z kopaln kto pracował zasypac ich emailami niech cos robią a nie tylko siedzą w kieszeniach dyrekcji
a co z tymi co pod przymusem musieli podpisac zrzekniecie sie deputatu
Wina solidarności
I taki stołek dostanie, nie tylko On. Kiedyś powiedzą TE STOŁKI NAM SIĘ NALEŻAŁY, ktoś to chyba ja mówił. Teraz mają 65 tyś, premii raz, dwa w roku, niedługo co miesiąc. A ja dalej się zastanawiam dlaczego za 25 lat pracy na dole zostałem ograbiany z deputatu węglowego?????????
minister wzial deputat gornikom a dal wdowom ,,nalezy mu sie stolek w brukseli