Niezwykły i sympatyczny prezent z okazji Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej przesłały na swoim kanale Youtube pańśtwowe Koleje Litewskie "Lietuvos geležinkeliai". To przygotowany z niemałym trudem przez litweskich kolejarzy Mazurek Dąbrowskiego w wykonaniu skrzypka i... septetu lokomotyw!
"Po raz pierwszy w historii polski hymn narodowy wykonany został przez maszynistów na gwizdkach lokomotyw. Niezwykłą orkiestrę poprowadził litewsko-polski muzyk Zbigniew Lewicki" - napisano w tekście pod filmem, zamieszczonym na kanale Youtube Kolei Litewskich.
- W tym ważnym dniu składamy życzenia wszystkim Polakom. Polska jest dzisiaj dla nas ważnym partnerem biznesowym, szczególnie gdy nasze kraje połączył odcinek linia kolejowej Rail Baltica. Hymn narodowy wybrzmiały dźwiękami lokomotyw symbolizuje postawę spółki Lietuvos geležinkeliai. Wierzymy w niestandardowe rozwiązania, zrywamy ze stereotypami przeszłości i jesteśmy nowoczesnym partnerem dla naszych klientów - mówi Mantas Bartuška, dyrektor generalny spółki Lietuvos geležinkeliai.
Zadanie wydobycia jednolicie brzmiącego utworu z siedmiu lokomotyw nie było proste. Podjął się go dyrygent, wirtuoz skrzypiec i koncertmistrz Litewskiej Państwowej Orkiestry Symfonicznej.
- Przede wszystkim, chcę dołożyć się do życzeń! Jestem litewskim Polakiem, dlatego to święto jest dla mnie ważne - powiedział dyrygujący lokomotywom muzyk, na którym ogromne wrażenie zrobiły okoliczności pracy – bardziej techniczne niż filharmoniczne.
W trakacie wykonania utworu - objaśniają litewscy kolejarze na Youtube - dyrygent poczuł się jak w XIX w.
- Jesteśmy przyzwyczajeni widzieć dyrygenta z batutą. Ja także na co dzień nią się posługuję. Tym razem dyrygowałem grając jednocześnie na skrzypcach. Taka praktyka była normalna w XIX w. Nawet Johann Straus został uwieczniony jako dyrygent ze skrzypcami w rękach – wyjaśnia Zbigniew Lewicki.
Proces twórczy nie był łatwy i wymagał skupienia całego zespołu. Możliwości muzyczne lokomotyw spółka Lietuvos geležinkeliai przetestowała na początku tego roku, gdy maestro Donatas Katkus razem z lokomotywami i ich maszynistami wykonał hymn litewski ku uczczeniu setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Litwę.
Dyrektora Kolei Litewskich zapamiętał, że najwięcej wysiłku trzeba było włożyć w wybór odpowiednich lokomotyw, ponieważ gwiżdżą w rozmaitych tonacjach a dźwięki każdej z maszyn różnią się od siebie. Przygotowania do realizacji pomysłu trwały ponad miesiąc.
- Spośród wszystkich posiadanych pociągów – zarówno pasażerskich, jak i towarowych - musieliśmy skrzętnie wybrać lokomotywy mające dźwięki o różnych tonacjach. To naprawdę trudne zadanie, jednak efekt końcowy zadziwił nas wszystkich. Chyba nikt w Kolejach Litewskich do tej pory nie zdawał sobie sprawy, ile różnych odgłosów i dźwięków potrafią wydać z siebie lokomotywy. Oczywiście wybieraliśmy też najbardziej muzykalnych maszynistów - dyrekotr Mantas Bartuška z uśmiechem ujawnia kulisy przygotowań.
W finale krótkiego filmu pod logiem firmowym Lietuvos geležinkeliai umieszczono wpis: "Koleje Litewskie składają Polsce najlepsze życzenia z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości!"
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.