We wtorek wieczorem, 6 listopada, ma zostać przywrócony ruch po jednym torze w Raciborzu, gdzie w niedzielę wykoleił się pociąg przewożący miał węglowy. Odcinek będzie w pełni przejezdny dopiero za dwa tygodnie, 20 listopada - podały we wtorek PKP Polskie Linie Kolejowe.
Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP PLK poinformował, że wszystkie 9 przewróconych wagonów usunięto już z torów. O wykolejeniu się czeskiego składu z węglem pisaliśmy na portalu netTG.pl.
- Trwa naprawa toru nr 2 uszkodzonego na długości ok. 80 m, sieci trakcyjnej oraz kabla zasilającego urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Odbudowa toru nr 1 potrwa do 20 listopada ze względu na poważne uszkodzenia sieci trakcyjnej i 200 m toru - przekazał Karniewski.
W związku ze zdarzeniem trwa przerwa w ruchu pociągów pomiędzy stacjami Racibórz i Nędza na szlaku kolejowym Rybnik - Kędzierzyn Koźle. Pomiędzy stacjami Nędza - Racibórz uruchomiono autobusową komunikację zastępczą.
W niedzielę, 4 listopada, ok. godz. 16 pomiędzy stacjami Racibórz i Racibórz Markowice, na linii 151 Kędzierzyn Koźle - Chałupki, 9 wagonów z miałem węglowym pociągu towarowego relacji Gdynia Port - Chałupki wypadło z toru. Pociąg składał się z 28 wagonów, wykoleiły się te ze środka składu. Okoliczności i przyczyny zdarzenia ustala specjalna komisja.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.