Prawdopodobnie dopiero we wtorek, 6 listopada, będzie wznowiony ruch po jednym torze między stacjami Racibórz i Racibórz Markowice po tym, jak w niedzielę, 4 listopada, po południu wykoleił się tam pociąg z miałem węglowym - wynika z pierwszych ocen specjalistów.
Jak poinformował w niedzielę wieczorem Jacek Karniewski z PKP Polskich Linii Kolejowych SA, stwierdzono uszkodzenie ok. 100 metrów torów. Na miejscu działają specjalistyczne służby techniczne, by naprawić i udrożnić szlak. Okoliczności i przyczyny zdarzenia ustali specjalna komisja.
Ok. godz. 16 pomiędzy stacjami Racibórz i Racibórz Markowice, na linii 151 Kędzierzyn Koźle - Chałupki, 9 wagonów z miałem węglowym pociągu towarowego relacji Gdynia Port - Chałupki wypadło z toru.
- Nie było poszkodowanych. Nie ma też zagrożenia dla środowiska - przekazał Jacek Karniewski.
Ruch pociągów został wstrzymany na odcinku Nędza - Racibórz. Przewoźnicy - Przewozy Regionalne, Koleje Śląskie oraz IC - wprowadziły pomiędzy stacjami Nędza i Racibórz zastępczą komunikację autobusową. Informacje o zmianach są na bieżąco podawane na stacjach, przystankach i www.portalpasazera.pl oraz przez drużyny konduktorskie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.