W zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku wystąpiła we wtorek, 25 września, nieszczelność sieci parowej elektrociepłowni. W efekcie nastąpiło czasowe, bezpieczne zatrzymanie części instalacji. Obecnie trwa sekwencyjne przywracanie ich pracy - poinformowała spółka.
Gdy we wtorek po południu doszło do awarii w elektrociepłowni PKN - nad kompleksem zaczęły unosić się kłęby czarnego dymu, wydobywające się ze specjalnych wysokich pochodni.
Jak zapewnił PKN Orlen, "odpowiednie służby ochrony środowiska przeprowadziły badania, które nie zarejestrowały przekroczeń norm jakości powietrza". "Sytuacja ta, na żadnym etapie, nie stwarzała więc zagrożenia dla mieszkańców Płocka" - podkreślił koncern.
Informując o zdarzeniu w swym zakładzie głównym PKN Orlen wyjaśnił, że jego przyczyną "była nieszczelność na sieci parowej w zakładowej elektrociepłowni". "Zgodnie z procedurami, na wypadek braku źródła pary, nastąpiło czasowe, bezpieczne zatrzymanie części instalacji. Sytuacja została w krótkim czasie opanowana. Nad zakładem nie ma już ciemnego dymu. Obecnie trwa sekwencyjne przywracanie pracy poszczególnych instalacji" - podała spółka.
PKN Orlen zapewnił, iż w wyniku zdarzenia "nie są zagrożone dostawy do klientów". "Przyczyny zdarzenia będą w najbliższym czasie szczegółowo wyjaśniane" - zapowiedział płocki koncern.
Spółka zapewniła, że "systemy prewencyjne zadziałały prawidłowo".
Zakład produkcyjny PKN Orlen w Płocku to największy kompleks rafineryjno-petrochemiczny w Polsce i jeden z największych w Europie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To jest kara za to, że w instalacjach technologicznych nie stosuje się polskiej armatury naprawianej pod ciśnieniem.