W lipcu koncern hutniczy ArcelorMittal Poland rozpocznie remont jednego z dwóch wielkich pieców w swoim oddziale w Dąbrowie Górniczej. Zaplanowane na około miesiąc prace mają kosztować ok. 120 mln zł i zapewnić działanie pieca na kolejne pięć-sześć lat.
Członek zarządu koncernu, dyrektor ochrony środowiska i energetyki Tomasz Ślęzak, potwierdził w piątek, 8 czerwca, że spółka zdecydowała się jedynie na częściowy remont pieca, zamiast kompleksowego, w związku z niepewnością co do przyszłych kosztów związanych z polityką klimatyczną, prowadzącą do wzrostu cen uprawnień do emisji CO2.
- Spowodowane to jest niepewnością, co nas czeka w przyszłej dekadzie w związku z cenami CO2; dziś nie wiemy, jak będzie się to układało - powiedział Ślęzak, wskazując, iż w ostatnich miesiącach ceny uprawnień do emisji CO2 poszybowały w górę, z niespełna 7 euro za tonę CO2 w listopadzie ubiegłego roku do ponad 16 euro obecnie.
Wielki piec to kluczowe urządzenie w ciągu technologicznym produkcji stali. Po obecnym remoncie dąbrowski piec będzie mógł pracować maksymalnie przez ok. 5-6 najbliższych lat. Dalsze decyzje mają zależeć od tego, jak sytuacja w tym zakresie będzie wyglądała w przyszłości.
- Wtedy dopiero zastanowimy się, co dalej. Możliwa jest oczywiście kontynuacja działalności, jeśli warunki będą sprzyjać; możliwa jest też budowa pieca elektrycznego - to jest jedna z opcji. W tej chwili raczej wykluczałbym ewentualność w ogóle niezastąpienia tej instalacji - Polska jest bardzo dobrym miejscem do produkcji i sprzedaży stali. Liczymy na to, że dobra koniunktura i wysokie tempo inwestycji utrzyma się - powiedział Ślęzak.
Dodał, że wszystko jest już przygotowane do remontu pieca - ma on rozpocząć się w lipcu i potrwa miesiąc. Pochłonie ok. 120 mln zł.
Jesienią ub. roku działające w koncernie związki zawodowe alarmowały, że decyzja o częściowym - zamiast generalnego - remoncie pieca - w przyszłości niesie ryzyko jego wygaszenia, a tym samym utraty nawet kilku tysięcy miejsc pracy oraz ogromne kłopoty dla innych zakładów przemysłowych, zaopatrujących się w stal u największego krajowego producenta, jakim jest ArcelorMittal Poland.
Przedstawiciele koncernu już wówczas informowali, że powodem decyzji o przeprowadzeniu remontu w ograniczonym zakresie jest niepewność dotycząca tego, jak na konkurencyjność hutnictwa wpłyną nowe regulacje dotyczące europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (ETS), wchodzące w życie w 2021 r.
Środowisko hutnicze ocenia, że nowy kształt systemu EU ETS stanowi poważne zagrożenie dla konkurencyjności europejskiego hutnictwa, a konieczność zakupu praw do emisji dwutlenku węgla mocno odbije się na strukturze kosztów europejskich producentów stali.
Dąbrowski oddział koncernu bezpośrednio zatrudnia 4 tys. osób. Obecnie pracują tu dwa wielkie piece, trzy konwertory tlenowe i dwie walcownie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.