We wrześniu, październiku i listopadzie brygady oddziału GRP2 ruchu Bielszowice kopalni Ruda wykonały po 300 m postępu, szykując do eksploatacji ścianę 005. Wydobycie ma z niej ruszyć w sierpniu przyszłego roku. Roboty prowadzone są w chodniku badawczym 4w w pokładzie 504wg. W sumie jest już wydrążonych ponad 1000 m wyrobiska.
- To są bardzo dobre wyniki, zważywszy, że część wyrobiska została wykonana w skałach otaczających pokład węgla. Górnicy zrobili nam wszystkim prezent na Boże Narodzenie, który bardzo optymistycznie nastraja załogę naszej kopalni na przyszły rok. Sukces tym większy, bo jest dziełem bardzo młodej załogi. Średnia wieku pracowników oddziału GRP2 to niespełna 30 lat. Młodzi stażem są również przodowi: Sebastian Targosz (pracuje od 9 l.), Łukasz Maciejewski (od 5 l.), Damian Seweryn (od 6 l.) i Marcin Goczoł (od 9 l.). Ten ostatni zdążył już odebrać wyróżnienie w obecności przedstawicieli władz państwowych podczas grudniowej centralnej akademii barbórkowej Polskiej Grupy Górniczej - tłumaczy Paweł Gumułka, kierownik robót górniczych ds. robót przygotowawczych, przewozu dołowego i transportu.
Jak dodaje, ważnym elementem działania było odpowiednie dobranie załogi. Przodowym dano w tym względzie dużą swobodę. Efekt był piorunujący. Brygady wykonały po 300 m postępu we wrześniu, październiku i w listopadzie!
- Załoga, mimo młodego wieku, doskonale dostosowała się do warunków panujących w tym konkretnym rejonie. Zbudowaliśmy rytmicznie pracujący zespół, osiągający powtarzalne wyniki. Wszystko na to wskazuje, że w grudniu wynik będzie podobny. Górnicy zdają sobie sprawę z zagrożeń i potrafią stawić im czoła. Obudowa jest cięższa, posiada większe gabaryty niż jeszcze kilka lat temu. Na dodatek ludzi do pracy jest mniej, a osiągane wyniki takie same, albo nawet jeszcze lepsze – tłumaczy Gumułka.
Dwa rozmiary obudowy
Surowiec z pokładu 504 cechują bardzo dobre parametry jakościowe. Jest to węgiel koksujący, lecz z dużą skłonnością do samozapalenia. Z tego m.in. względu trzeba było uciec się do wykonania niecki przeciwpożarowej w celu zabezpieczenia przeciwpożarowego rejonu projektowanej ściany.
- Obrazowo opisując, kombajn w pewnym momencie wyjechał z drążonego pokładu, „zanurkował” ok. 6 m poniżej spągu chodnika i po wydrążeniu 50-metrowego odcinka w kamiennej caliźnie, powrócił do dalszego drążenia chodnika. W tej sytuacji będziemy w stanie skutecznie zwalczyć zagrożenie pożarowe, jeśli takowe wystąpi. To rozwiązanie służy bezpieczeństwu całej kopalni – wyjaśnia dalej Paweł Gumułka.
Chodnik drążony jest przy użyciu kombajnu AM-50 w obudowie ŁP10/V32/4/A w rozstawie odrzwi co 0,8 m. Przy czym na odcinkach projektowanych poszerzeń technologicznych, w miejscach planowanej zabudowy urządzeń energomechanicznych, trzeba było zastosować obudowę chodnikową o większym rozmiarze - ŁP12 i zmniejszyć jej rozstaw do 0,5 m.
- Gdyby nie konieczność zmiany rozmiaru obudowy, postęp robót byłby jeszcze większy. Determinacja załogi jest ogromna. Mamy w oddziale rekordzistów. Pamiętam, jak kiedyś brygada pod kierownictwem Marcina Goczoła popisała się zabudowaniem 10 odrzwi w rozstawie 0,8 m na jednej tylko zmianie roboczej, co daje 8 m postępu. Przy czym jakość tej pracy przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa była wręcz perfekcyjna – opowiada Tomasz Muś, sztygar oddziałowy GRP2.
Pełny wymiar czasu pracy
Duże postępy są też efektem dobrze zorganizowanej pracy. Przebiega ona w systemie czterozmianowym, przy czym pierwsza zmiana ma charakter konserwacyjno-wydobywczy. Dwa razy w tygodniu wydłużany jest układ transportu urobku, prowadzone są prace konserwacyjne maszyn i urządzeń oraz układu wentylacji odrębnej, przewietrzającej drążone wyrobisko. Poza tym brygady dowożone są kopalnianym transportem podziemnym bardzo blisko frontu robót. Podobnie materiał. Doskonale zdaje również egzamin układ wentylacji wraz z zabudowaną chłodnicą powietrza. Zapobiega to wystąpieniu pogorszonych warunków klimatycznych.
Przed górnikami z oddziału GRP2 jest jeszcze sporo pracy. Zanim ściana 005 zostanie oddana do eksploatacji, muszą wykonać ok. 1,5 km wyrobisk, w tym chodnika podścianowego i przecinki ściany w specjalnej obudowie spłaszczonej. Zakończenie robót przygotowawczych zaplanowane zostało na maj 2018 r. Wówczas górnicy z oddziału GZL przystąpią do zbrojenia ściany. Jej eksploatacja będzie prowadzona systemem podłużnym z zawałem stropu.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panie bieły wstyd przy załodze tak stać w czystych ciuchach i nowych oficerkach Do roboty się weź leniu.
Wujek
Tia 300m postępu na Bielszowicach to z pewnoscią: strefa przyprzodkowa 15m za przodkiem, strefa szczeg. zagroż. tap. nie pobudowana, taśma bez konstrukcji na ostatnich 30m, że o lince WA nie wspomnę, zapora p wyb. >200m od przodka, czujnik kombajnowy zmostkowany, lutniociąg i odpylacz w krzokach Jak się mylę stawiam skrzynkę Black JW!
Stachanowszczyzna w duchu proletariatu nigdy nie zginie. Teraz chopy po medale !
Kręgosłup siadzie ja boryka się z tym 2 rok Boli codziennie byłem już wszędzie każdy rozkłada ręce a pieniędzy mi nie brakuje mam wszystko i nie mam nic Zdrowie jest najważniejsze teraz wiem ale teraz już zapozno.
A na Bogdance jeszcze przed 'reformami' tarasowymi z tzw. outsorcingiem zadania miesięczne na przodkach o przekroju powyżej 24 m kwadr. w wysokości 500 mb były standardem. Zdarzały się wyskoki powyżej 600 mb np. kolega kierownik Zenek M. 621 mb. No i co Wy na to?
Gratulacje chopy 300m planu na miesiąc to jest coś,mom tylko pytanie daleko mocie do przodka?
Pozdro dla tych chopów co zatargali te 10 kompletów do przodka, za kilka lat będziecie kalekami jak wam kręgosłup padnie... ja mam 27 lat, 85kg siłownia basen dieta zero używek a plecy jebią mnie jak zatargamy cztery komplety na zmianę... będziecie kalekami kiedyś, a bioli bedą się śmiać...
Tak tak za taki wykon powinni dostać min 1000netto\m-c na łapę a dostanie tylko tym bioly co stoi piyrszy z lewej jakby to on był najbardziej urobiony tak niestety jest w każdej spółce i w JSW też a za odebranie ściany przed startem do fedrunku to dopiero bioli świętują i premię sobie przyznają.
Przodowy hehe dobre a wiekszosc przodowych to tylko marjonetki kierownika co na karczmie przy rekawie siedza i kapuja ! 90 procent robotu robia gornicy w przodku a na Bielszowicach robi sie w 4 w przodku i jeszcze zelazo daleko !!!! A dwoch ino nosi ! Wiem co godom bo robia tam !!! Za 3 tys a przodowy 4 i pol gdzie sprawidliwosc !
Cię co się znają to wiedzą że urabiaja po dwa odrzwia na raz Ciekawe co na to przelozeni?Na pewno przymykaja oko na takie lamanie przepisów Tylko do czasu az cos sie stanie No ale szacun za te 10 ringow
Co z tego jak poprzednio ściana 004 podjeżdża pod przekop i tak trzęsie że ten zaraz się zawali
Kazdy kto robil w przodku na scianie w zbrojeniu likwidacji mo do wos Chopy szacunek a ta reszta hejtujacych golodupcow moze wos cmoknac w .........
pod tym zdjeciem powinni dopisac ,wyprowamy Żyly za 3 tys. netto
Zawsze ino przodowy i przodowy A tak naprawdę to 80% wykonu zależy od kombajnisty, no chyba że tym przodowy pcho tym kombajn.
dac. kazdemu. po bulce. i. kilo. zwyczajnej ,i zdjecie do gabloty
Pora lot i sie wypolom. Jak poczujom co to problymy ze kryngoslupym, bo narazie czujom sie 'niyznoszczalne'- jak chyba kozdy kedy zaczynol. Chopcy! Za te piniondze zdrowio potym niy kupicie, a te co terozki Wos chwolom, bydom sie z Wos smioli, coscie take gupie byli!
Karlusy ferujom we wonglu. Dźwigajom 100 kilo ton na jednyj zmianie.
Fajnie się czyta tylko spytam o jedno czy załoga w jakiś sposób jest za taki wykon wynagradzana ?? bo pracują dużo ponad normę, niszczą zdrowie fakt są młodzi wyjdzie im to później a zarabiają jak ci co jadą połowę z tego czyli 150m
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.