Na rynkach w zachodniej Europie spokojny handel. Reakcje po Fed dopiero w czwartek (21 września), ale inwestorzy mogą spać spokojnie - informują maklerzy.
W środę zakończy się dwudniowe spotkanie Fed. Analitycy nie spodziewają się decyzji o podwyżce stóp procentowych. Prawdopodobnie będzie to dopiero w grudniu - szanse na podwyższenie kosztu pieniądza w ostatnim miesiącu 2017 roku wynoszą nieco ponad 50 proc.
Rynki poznają nowe projekcje makroekonomiczne Fed - w tym po raz pierwszy szacunki na 2020 r. - oraz ocenę sytuacji inflacyjnej.
Rezerwa Federalna może ogłosić w środę plan rozpoczęcia redukcji sumy bilansowej - prawdopodobnie od października. Suma ta wynosi obecnie 4,5 biliona dolarów.
Jeffrey Kleintop, główny strateg ds. globalnych inwestycji w Charles Schwab, uspokaja, że inwestorzy mogą spać spokojnie jeśli chodzi o kwestię redukowania przez Fed sumy bilansowej.
- To wyniki finansowe firm, a nie banki centralne, są rzeczywistym motorem do wzrostów na rynkach giełdowych, dlatego inwestorzy nie muszą się niepokoić o nadchodzący proces ograniczania sumy bilansowej przez Fed i mogą spać spokojnie - mówi Kleintop.
Na giełdach w Europie w środę 263 spółki z indeksu Stoxx 600 notują zwyżki, 303 tracą na wartości.
Thyssenkrupp na plusie o 5,1 proc., Kingfisher +5,0 proc., Ipsen ze zwyżką o 3,7 proc., a ArcelorMittal zyskuje 1,5 proc.
Metro Bank traci 2,0 proc., Cie Financiere Richemont spada o 1,9 proc., HOCHTIEF również na minusie o 1,9 proc., a Suez spada o 1,7 proc.
Kurs euro spada minimalnie - o 0,04 proc. do 1,1999 USD.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.