Do piątku (4 sierpnia) w południe do Urzędu Regulacji Energetyki trafiło 10 wniosków o cofnięcie koncesji na obrót gazem z zagranicą. Ma to związek z ostatnią nowelizacją ustawy o zapasach paliw, przewidującą nowe zasady utrzymywania obowiązkowych zapasów gazu.
Lipcowa nowela ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym przewiduje, że od 1 października wszystkie przedsiębiorstwa energetyczne zajmujące się importem gazu muszą utrzymywać jego zapasy obowiązkowe na nowych zasadach.
Ustawa zawiera także termin 5 sierpnia na składanie do URE wniosków o cofnięcie koncesji na obrót gazem z zagranicą, albo oświadczenia o zaprzestaniu przywozu gazu. Przedsiębiorstwa obrotu i importerzy, którzy złożą w terminie takie wnioski, zostaną zwolnieni z obowiązku utrzymywania zapasów.
W całym kraju liczba ważnych koncesji na obrót gazem z zagranicą wynosi 70. Jak poinformowało PAP URE, do południa w piątek wpłynęło 10 wniosków o cofnięcie takiej koncesji. Do Urzędu trafiło również osiem oświadczeń o zaprzestaniu przywozu gazu z zagranicy. URE zastrzegło jednak, że liczba ta nie jest ostateczna, bo termin wysłania informacji upływa o północy z soboty na niedzielę.
Nowelizacja ustawy o zapasach przewiduje, że od 1 października 2017 r. importerzy gazu, którzy jego obowiązkowe zapasy utrzymują poza granicami kraju, muszą - w celu zapewnienia zdolności ich przesyłu do Polski w razie kryzysu energetycznego - zarezerwować tzw. ciągłe zdolności przesyłowe na połączeniach transgranicznych (interkonektorach). Zarezerwowane zdolności mają pozwalać na przesłanie całości zapasów w każdych warunkach do kraju w ciągu maksimum 40 dni i dodatkowo nie mogą być wykorzystywane w żadnych innych celach, np. handlowych. Za niezgodne z ustawą wykorzystanie grożą kary pieniężne. Według rządu, nowelizacja ma na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa dostaw w sytuacjach kryzysowych.
W czasie prac nad ustawą w parlamencie niektórzy importerzy gazu podnosili, że nowe regulacje spowodują nieopłacalność importu, m.in. z powodu wysokich kosztów utrzymywania wymaganych przepustowości na interkonektorach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.