W zachodniej Europie na giełdach zwyżki indeksów. Za poprawę nastrojów odpowiada m.in. drożejąca ropa naftowa - informują maklerzy.
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o ponad 1 procent. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,60 USD, po zwyżce o 59 centów, czyli 1,4 proc.
Również Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje - o 62 centy, czyli 1,4 proc., do 46,16 USD za baryłkę.
Surowiec wprawdzie drożeje, ale ma za sobą bardzo zły czas - w czerwcu ropa staniała najmocniej od lipca 2016 roku. Poza tym surowiec kończył ostatnie 5 tygodni ze spadkiem notowań.
Gdy brakuje innych mocnych katalizatorów dla rynków inwestorów pociesza fakt, że ropa póki co zyskuje na wartości.
Wśród graczy rynkowych nie słabnie zainteresowanie komentarzami przedstawicieli banków centralnych w sprawie ścieżki zmian stóp procentowych w największych gospodarkach na świecie.
Prezes Fed z San Francisco John Williams opowiedział się w poniedziałek w Sydney za stopniowym podwyższaniem stóp procentowych w USA. Williams spodziewa się wzrostu inflacji w przyszłym roku do celu Fed - na poziomie 2 procent, w sytuacji gdy poprawia się stan amerykańskiego rynku pracy.
W poniedziałek planowane jest też wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi'ego w Portugalii.
- Jest bardzo małe ryzyko jakiegokolwiek zaskoczenia ze strony banków centralnych" - mówi Robert Rennie, szef globalnej strategii rynkowej w Westpac Banking Corp. "Wygląda na to, że tegoroczne lato będzie pozytywne dla sentymentu - dodaje.
Inwestorzy poznają tymczasem w poniedziałek o 10.00 dane Ifo z Niemiec za czerwiec.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.