W środę (12 kwietnia) w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej uczestnicy projektu „Górnictwo OK” podpiszą list intencyjny dotyczący dalszej współpracy. W gronie sygnatariuszy znajdą się m.in.: Jastrzębska Spółka Węglowa, PG Silesia, LW Bogdanka, Wydział Górnictwa i Geoinżynierii AGH, Wydział Organizacji i Zarządzania Politechniki Śląskiej oraz Fundacja dla AGH.
Zaczęło się od sesji zorganizowanej w ramach ubiegłorocznej Szkoły Eksploatacji Podziemnej, podczas której prelegenci pokazali, że górnictwo może w sposób pozytywny oddziaływać na swoje otoczenie. Wkrótce potem Szkoła Eksploatacji Podziemnej i Fundacja dla AGH zaprosiły szereg instytucji, spółki węglowe i firmy okołogórnicze do wspólnej pracy w ramach projektu „Górnictwo OK”.
Po ponad roku funkcjonowania, zarażeniu ideą kolejnych firm i wypracowaniu wspólnych projektów, uczestnicy inicjatywy postanowili podpisać list intencyjny dotyczący wypracowywania i wdrażania w branży górniczej w Polsce zasad społecznej odpowiedzialności biznesu.
Co realizacja projektu „Górnictwo OK” może dać branży wydobywczej? Inicjatywa ma po pierwsze wskazać obszary, które sektor może usprawnić – na pierwszy rzut oka widać, że w katalogu tym znajdą się efektywność i innowacyjność. Drugim wyzwaniem jest publiczne pokazanie tego, co w sferze relacji społecznych branża dotąd zrobiła i osiągnęła. O tym, że CSR jest polskiemu górnictwu potrzebny, przekonują badania KPMG. Wynika z nich, że 70 proc. średnich i dużych firm uważa, iż działania z zakresu CSR poprawiają ich wyniki finansowe.
Celem, który przyświeca propagowaniu społecznej odpowiedzialności biznesu, nie są jednak wyłącznie zyski finansowe. CSR ma wpływ na takie sfery funkcjonowania przedsiębiorstw, jak relacje z pracownikami, oddziaływanie na środowisko, bezpieczeństwo pracy czy kontakty ze społecznościami lokalnymi. O wadze podejmowania decyzji zarządczych w zgodzie z filozofią CSR świadczą liczby.
Jak wskazuje dr Paweł Bogacz, pomysłodawca projektu „Górnictwo OK”, w polskim górnictwie w latach 2014-2015 miały miejsce aż 84 konflikty ze społecznościami lokalnymi. Wprawdzie wśród najbogatszych gmin w Polsce aż sześć to gminy górnicze, jednak niejednokrotnie zamożność nie wiąże się z poziomem zadowolenia mieszkańców. Sześć miast górniczych znajduje się w gronie 20 polskich miejscowości o najniższym poziomie zadowolenia mieszkańców.
Kolejne pole działania otwiera się przed społeczną odpowiedzialnością w sferze bezpieczeństwa. Ze statystyk Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że tzw. czynnik ludzki jest najczęstszym powodem powstawania wypadków przy pracy. Jeśli chodzi o oddziaływanie na środowisko, to obok odwiecznego problemu związanego ze szkodami na powierzchni, branża boryka się wizerunkowo z problemem składowania odpadów i zanieczyszczeniem powietrza związanym ze spalaniem węgla o niskiej jakości.
- Często spotykamy się z opinią, że jesteśmy branżą wspieraną przez państwo. Tymczasem z danych Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej wynika, że aż 33 proc. przychodów firm górniczych trafia do budżetu centralnego i budżetów lokalnych w postaci podatków. Polska znajduje się zdecydowanie powyżej średniej światowej pod względem wysokości kontrybucji górniczych. Ich poziom jest wyższy niż w Rosji i Kazachstanie. Warto komunikować takie fakty – ocenia Paweł Bogacz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Doc, może być tak dał szansę zamiast szufladkować? Dobrze, że działają i starają się coś zmienić mimo tych szklanych sufitów w górnictwie ;)
I jak zwykle nic z tego nie będzie!