Prokuratura Okręgowa w Gliwicach umorzyła postępowania ws. użycia broni gładkolufowej wobec protestujących, od 28 stycznia do 13 lutego 2015 r., górników JSW. Decyzja, jak podała rzeczniczka Prokuratury, jest prawomocna. "Prokurator uznał, że funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSW.
- Decyzja była już prawomocna pod koniec grudnia 2015 r. Wówczas umorzono postępowanie. Wznowiono je w trybie nadzoru Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, która wskazała rozszerzenie materiału dowodowego - wyjaśnia portalowi górniczemu nettg.pl prokurator Joanna Smorczewska.
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa złożył poseł PiS Grzegorz Matusiak. Po jego interwencji Prokuratura Generalna uznała uznała grudniową decyzję o umorzeniu za przedwczesną i nakazała poszerzyć materiał dowodowy, m.in. o dokumentację medyczną poszkodowanych, w wyniku interwencji policji, górników.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach podkreśla, że wykonano wszystkie wskazania zarówno Prokuratury Generalnej, jak i Apelacyjnej. Rozszerzony materiał dowodowy nie wpłynął jednak na zmianę decyzji wydanej pod koniec grudnia 2015 r., kiedy to prowadzący postępowanie stwierdzili, że "funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień i że ich działanie było prawidłowe w sytuacji naruszenia porządku podczas demonstracji pod siedzibą JSWˮ.
Podczas strajku kilkakrotnie górnicy demonstrowali przed siedzibą spółki. 3 lutego 2015 r. manifestacja przybrała niefortunny przebieg. Część demonstrujących próbowała dostać się do budynku, rzucano petardy i świece dymne. Dostępu do siedziby JSW broniła policja. Użyto broni gładkolufowej i gazu łzawiącego. Byli ranni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.