W środę (9 grudnia) indeksy w USA zyskiwały w pierwszej części dnia, a stratedzy wskazują, że amerykańskim rynkom pomogła ropa, która we wtorek zahamowała spadki, a w środę drożała. Na koniec dnia do głosu doszli jednak sprzedający i sesja zakończyła się na minusach.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,43 proc., i wyniósł 17 492,30 pkt.
S&P 500 stracił 0,77 proc. i wyniósł 2 047,62 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół o 1,48 proc. do 5 022,87 pkt.
Stratedzy oceniają, że rynkom akcji pomaga drożejąca ropa. WTI wróciła powyżej poziomu 38 USD za baryłkę, a Brent obronił poziom 40 USD za baryłkę.
- Kluczowe dla rynków jest obecnie to, co się dzieje z ropą - ocenił strateg w Miller Tabak & Co. w Nowym Jorku Matt Maley.
Sektor producentów energii w środę zyskiwał po pięciu dniach spadków.
Dow Chemical i DuPont podrożały w środę o ponad 10 proc. po doniesieniach, że spółki są w zaawansowanym etapie rozmów o połączeniu, które może zostać ogłoszone już w tym tygodniu.
- Obecnie najbardziej istotną rzeczą jest osłabiający się kurs dolara. Euro kosztuje prawie 1,10 USD. To utrzymuje uwagę na Europie - powiedział główny analityk rynkowy z The Lindsey Group, Peter Boockvar.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.