Do tragicznego wypadku doszło w czwartek (22 października) w kopalni Piast w Bieruniu. Zginął 36-letni górnik - poinformował portal górniczy nettg.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 19:43 w ścianie 389, w pokładzie 209 na poziomie 650 m.
Jak wyjaśnił dyspozytor WUG "w ścianie nastąpił opad kamienia". Mężczyzna został uderzony w głowę i niestety wskutek tego zdarzenia stracił życie.
- Górnik podtrzymywał prostkę na ramieniu przed jej wstawieniem w otwór wykonany w ociosie ściany. Prawdopodobnie duża bryła skały (o wymiarach 1,0 x 0,9 x 0,6 m) odspoiła się od stropu i uderzyła w koniec prostki, która gwałtownie przemieściła się i uderzyła pracownika w głowę. Poszkodowany doznał bardzo poważnych urazów głowy. Lekarz stwierdził zgon o godz. 20.40 - wyjaśniła rzeczniczka WUG Jolanta Talarczyk.
Okoliczności i przyczyny tego wypadku ustala Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach we współpracy z WUG. Przeprowadzono już wizję na miejscu zdarzenia. Prowadzone są przesłuchania świadków wypadku.
Jest to dziewiąty wypadek śmiertelny w tym roku w górnictwie węgla kamiennego, a 15 w całym polskim górnictwie. W analogicznym okresie ub.r. podobnie tragicznych zdarzeń było w polskim górnictwie 26, w tym 18 w górnictwie węgla kamiennego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Idąc twoim tokiem rozumowania najlepiej zamknąć wszystkie kopalnie, wtedy już nikt nie zginie.
tak...
Panowie czy to był Jacek F.z G4?
z Bierunia... naprawde super pracownik... czemu zawsze zabiera tych dobrych..;/ kondolencje dla rodziny...
Masakra... Skad pochodził zmarly
Szczere wyrazy współczucia rodzinie tragicznie zmarłego kolegi... Łączymy się z bliskimi w bólu i modlitwie za Niego... Pamiętajmy że życie nigdy się nie kończy, tylko się zmienia... ŚPIJ W POKOJU ...
Moje kondolencje....szkoda chłopa a mógł być w Warszawie na manifestacji i żył by!
Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie tragicznie zmarłego.Życie zmienia się,ale się nie kończy.
Skąd był poszkodowany? Mam nadzieję, że to nikt z moich znajomych :(
serdeczne wyrazy wspÓŁczucia rodzinie oraz wszystkim bliskim naszego kolegi.
Szczere kondolencje dla rodziny. Chłopaki trzymajcie sie ;)