Prawie 50 mln zł może odzyskać budżet Bytomia dzięki abolicji czynszowej. Dłużnicy muszą jednak zapłacić 30 proc. zalegającej kwoty, a później regularnie płacić czynsz.
Najemcy lokali mieszkalnych, użytkowych i garaży w Bytomiu są zadłużeni na ponad 166 milionów zł (stan na koniec 2014 r.).
Czynszu nie płaci regularnie prawie 12 tys. lokatorów, 1115 osób zajmujących lokale użytkowe (przedsiębiorcy, stowarzyszenia, fundacje) i 800 najemców garaży.
- Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, kwota zadłużenia jest gigantyczna. Najemcy lokali nie płacą czynszu, a miasto nie ma za co remontować budynków. Dzięki abolicji mamy szansę na odzyskanie części tej kwoty, co i tak jest potężnym zastrzykiem finansowym dla gminy - podkreśla prezydent Bytomia Damian Bartyla.
Na ostatniej sesji Rada Miejska podjęła uchwałę w tej sprawie, która wkrótce się uprawomocni. Daje możliwość umorzenia dłużnikom części długów, pod warunkiem, że spłacą 30 proc. należnej miastu kwoty.
- Nie ma się co oszukiwać, że odzyskamy całość zadłużenia, mam jednak nadzieję, że kiedy zaufamy ludziom i damy im szansę na życie bez widma eksmisji, będą w przyszłości płacić czynsz regularnie - dodał prezydent.
30 proc. zadłużenia można spłacić w całości lub w 5 równych ratach. Jest na to kilka miesięcy - abolicja obowiązuje do końca 2015 r. Osoby, które chciałyby spłacić zadłużenie w ratach, muszą do 15 lipca złożyć odpowiedni wniosek w Bytomskich Mieszkaniach. Jeśli ktoś uzna, że będzie w stanie zdobyć odpowiednią kwotę i zapłaci ją w całości do końca grudnia, może złożyć wniosek później - do 15 grudnia.
Po złożeniu wniosku zarządca gminnych zasobów Bytomskie Mieszkania podpisze z dłużnikiem porozumienie. Od tego czasu musi on regularnie płacić bieżący czynsz. Jeśli nie będzie zalegał z opłatami - część długu zostanie mu umorzona, najpóźniej do 2017 roku. Jeśli jednak nadal nie będzie płacił czynszu, decyzja o umorzeniu zostanie cofnięta.
Zgodnie z prawem, od kwoty umorzonej trzeba zapłacić podatek w Urzędzie Skarbowym, na podstawie PIT wystawianego przez Bytomskie Mieszkania.
Możliwość umorzenia części długu nie dotyczy osób, które zajęły lokal bezprawnie, zajmują bądź opuściły lokal użytkowy i są przedsiębiorcami, a także osób, które niszczą lokal i są uciążliwe dla sąsiadów. Uchwała nie dotyczy także tych osób, które zadłużyły się w ciągu kilku ostatnich miesięcy - od początku 2015 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
