Sesja na Wall Street w czwartek (14 maja) zakończyła się solidnymi wzrostami i nowym historycznym rekordem S&P 500. Rynkom akcji pomaga osłabienie się dolara oraz ustabilizowanie się rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, a przez to uspokojenie rynku długu.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,06 proc., do 18.252,24 pkt.
S&P 500 zyskał 1,08 proc. i wyniósł 2.121,10 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 1,39 proc. i wyniósł 5.050,79 pkt.
Czwartek przyniósł lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy. Rozczarował jednak odczyt wskaźnika PPI, który wskazał na nieoczekiwany spadek cen producenckich w ubiegłym miesiącu w USA.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła do 264 tys. z 265 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 273 tys. Czterotygodniowa średnia dla tego wskaźnika spadła do najniższego poziomu od 15 lat.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA spadły w kwietniu o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Po odliczeniu cen żywności i energii, indeks PPI spadł o 0,2 proc. mdm. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że PPI wzrośnie o 0,1 proc. mdm, po odliczeniu cen żywności i energii oczekiwali wzrostu o 0,1 proc.
Rok do roku wskaźnik PPI w kwietniu spadł o 1,3 proc., po odliczeniu cen żywności i energii wzrósł o 0,8 proc. Tu analitycy spodziewali się odpowiednio spadku o 0,8 proc. i wzrostu o 1,1 proc.
Trend spadkowy kontynuuje dolar. Kurs EUR/USD wzrósł powyżej poziomu 1,14, po raz pierwszy od lutego, później w trakcie sesji amerykańska waluta odrobiła część strat.
Dolar osłabia się już piąty tydzień z rzędu i jest to jego najsłabszy okres od października 2013 roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.