"Nie każdy pociąg to PKP" - to hasło reklamowe promujące przejazdy PKP Intercity, przypomina Puls Biznesu i ubolewa, że kampania która kosztowała państwowego przewoźnika 10 mln zł nie przekłada się na rzeczywistość.
Z opublikowanych właśnie danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że PKP Intercity, to najbardziej niepunktualny przewoźnik w Polsce. W IV kwartale 2014 r. firma pobiła rekord spóźnialstwa. Wskaźnik punktualności PKP Intercity wyniósł zaledwie 68,6 proc. przy rynkowej średniej na poziomie prawie 89 proc. Co trzeci pociąg tej firmy był spóźniony.
PKP Intercity zwala winę na remontowane tory, ale nie przystaje to do rzeczywistości, bo identyczne warunki mają inni przewoźnicy. Tymczasem Koleje Mazowieckie jeżdżą z punktualnością 86-procentową, Przewozy Regionalne mają wskaźnik 90-procentowy, trójmiejska PKP SKM - 98-procentowy, a stołeczna SKM 88,5-procentowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
A w reklamach tv próbują wciskać kit jacy to są cudowni i w ogóle. PKP- Przestarzałe Kolejnictwo Polskie hehehehehe