Na przełomie 2014 i 2015 r. gospodarka będzie się rozwijać najszybciej w aktualnym cyklu koniunkturalnym. Jednak już w pierwszym półroczu 2015 r. dynamika wzrostu zacznie słabnąć - wynika z Raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej "Instrument Szybkiego Reagowania".
Dodajmy, że raport stworzony był przed "aferą taśmową" i w chwili publikacji (16 czerwca) nie wiadomo było, jakie przyniesie skutki i czy i jak przełożą się one na gospodarkę kraju.
Na ostatni Raport ISR warto spojrzeć pod kątem punktów zwrotnych w cyklu gospodarczym. Od blisko trzech lat zespół badawczy pod kierownictwem prof. Jerzego Hausnera z RPP trafnie je wychwytuje, zachowując blisko roczny horyzont prognozy. Tym razem wnioski nie są optymistyczne. Powoli nadchodzi moment, w którym pozytywny trend w gospodarce ulegnie przełamaniu - nadal będziemy obserwować wzrost, ale będzie on coraz słabszy.
- Z punktu widzenia przedsiębiorstw w prognozach najistotniejsze są punkty zwrotne w cyklu gospodarczym, a nie wyliczane z dokładnością do miejsca po przecinku przewidywane wartości PKB, popytu czy eksportu. Takim ważnym punktem zwrotnym jest moment, w którym produkt krajowy czy popyt jeszcze rosną, ale ich dynamika zaczyna słabnąć - tłumaczy Michał Bonin z PARP, koordynator projektu ISR.
Zespół ISR wskazuje, że najwyższe roczne tempo wzrostu PKB wystąpi w IV kwartale 2014 r. i wyniesie ponad 5 proc. To wnioski z prognozy centralnej, natomiast wykres wachlarzowy pokazuje prawdopodobieństwa jej spełnienia się. W tym przypadku z 50-procentowym prawdopodobieństwem wzrost PKB wyniesie od 4,5 do 6,5 proc. W kolejnych kwartałach zacznie spadać, choć niezbyt szybko.
W prognozie popytu krajowego ISR wskazuje, że jego dynamika osiągnie 6 proc. w IV kwartale br., po czym powoli zacznie się obniżać.
- Można oczekiwać, że wyższą dynamikę wzrostu w następnych kwartałach zapewni przede wszystkim wzrost krajowej konsumpcji, a to wpłynie na poprawę sytuacji przedsiębiorstw handlowych. Popyt krajowy stanie się głównym czynnikiem dynamiki wzrostu i zastąpi w tej roli eksport netto - uważa prof. Jerzy Hausner.
Uwaga: raportujący uważają, że eksport już wkrótce zacznie hamować. Zespół ISR przewiduje, że tendencja spadkowa zaznaczy się wyraźniej w drugiej połowie br., jednak zastrzega, że prezentowaną prognozę obciąża szczególnie wiele ryzyk.
- Znaczące przyspieszenie dynamiki eksportu jest raczej mało prawdopodobne z uwagi na kryzys rosyjsko-ukraiński, możliwą recesję w Rosji oraz mniejszy popyt na komponenty do produktów finalnych sprzedawanych przez UE na rynkach Europy Wschodniej. Stąd, popyt na polskie produkty będzie funkcją popytu finalnego w UE, a ożywienie gospodarcze w Europie nadal będzie raczej słabe -zakłada prof. Hausner.
W przemyśle wartość dodana w przemyśle maksimum dynamiki osiągnęła już w I kwartale br. (ok. 7 proc.). Zespół prof. Hausnera prognozuje, że owa dynamika będzie się wahać, ale na początku 2015 r. obniży się do 3-5 proc. Z kolei prognoza centralna produkcji sprzedanej przemysłu osiągnęła maksimum dynamiki w marcu 2014 r. (ok. 8 proc.), po czym będzie się stopniowo obniżać i na początku II kwartału 2015 roku może być ujemna, co oznaczałoby spowolnienie w przemyśle.
Krzysztof Marczewski ze Szkoły Głównej Handlowej zwraca uwagę, że z powyższych danych wynika, iż faza ożywienia w obecnym cyklu koniunkturalnym byłaby o kwartał krótsza niż w poprzednim, który rozpoczął się w 2009 r.
- Wydaje się to zbyt pesymistyczne. Ożywienie będzie zapewne mniej strome, ale dłuższe - komentuje Marczewski.
Stanisław Kluza przypomina jednak, że Raporty ISR są elementem narzędzia systemowego, którego celem jest monitoring zmiany gospodarczej.
- W przypadku decyzji ekonomicznych na poziomie państwa, ISR ma cechy tzw. narzędzia "wczesnego ostrzegania". Pozwala przewidzieć procesy, które można "wygładzić" lub "spłaszczyć" politykami o charakterze antycyklicznym. W szczególności może to odnosić się do polityki pieniężnej, której horyzont czasowy oddziaływania znacząco pokrywa się z obszarem prognoz w ramach ISR - podkreśla Kluza.
Projekt Instrument Szybkiego Reagowania realizuje od 2011 r. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Jego adresatami są m.in. właściciele, kadra zarządzająca oraz pracownicy przedsiębiorstw, potrzebujących wsparcia w łagodzeniu skutków spowolnienia gospodarczego. Jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.