W niedzielę, 25 kwietnia, mieszkańcy Krakowa wypowiedzą się w referendum, czy chcą organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022. Mieszkańcy wyrażą również swoje opinie na temat budowy metra.
W tym ostatnim przypadku prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ma więcej wątpliwości - przede wszystkim dotyczących tego, czy projekt warto zrobić w tej perspektywie UE. Są już firmy, które zgłosiły gotowość do współpracy z miastem przy budowie.
- Liczę na to, że mieszkańcy Krakowa są ludźmi otwartymi, mądrymi i zagłosują za olimpiadą, bo to jest szansa rozwoju - przekonuje prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. - Jaki mielibyśmy interes - ja i moi współpracownicy - żeby doprowadzić Kraków do fatalnego stanu.
Kwestia organizacji zimowych igrzysk budzi wiele wątpliwości. Władze miasta przekonują, że to korzystny dla Krakowa i regionu pomysł, przeciwnicy mówią natomiast o wysokich kosztach, jakie wiążą się z organizacją imprezy i budową oraz modernizacją obiektów sportowych. Kraków zorganizował zakrojoną na szeroką skalę kampanię, która miała na celu przekonanie mieszkańców do tej idei. Lokalna prasa szacuje, że na organizację igrzysk miasto przeznaczyło już ok. 3,5 mln zł.
W niedzielnym referendum krakowianie wypowiedzą się również na temat budowy metra w mieście. Majchrowski podkreśla, że realizacja tego pomysłu budzi więcej wątpliwości niż organizacja olimpiady.
- To pytanie sformułowała Rada Miasta, ale sądzę, że nieco pochopnie. Po pierwsze, nie wiemy, gdzie metro, jakie metro, nie wiemy, ile ma kosztować i czy się w ogóle da, nie wiemy też, czy to byłoby ewentualnie kosztem rezygnacji z linii tramwajowych - mówi prezydent Krakowa.
Papiery są dopiero przygotowywane, badania są prowadzone. Jak będzie już coś wiadomo, będzie można podjąć decyzję.
Mimo wszystko prezydent Krakowa deklaruje, że w referendum poprze budowę metra w mieście.
- Zagłosuję za metrem, aczkolwiek nie bez wahania - mówi Majchrowski. - Nie ulega wątpliwości, że za jakiś czas będzie ono potrzebne. Pozostaje jednak pytanie, czy starać się wykorzystać obecne środki unijne czy raczej kolejną transzę. W tej chwili o metrze mówimy troszeczkę też raczej w kategoriach wyobrażeń niż w kategoriach rzeczywistości.
Władze miasta wysłały do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju zapytanie o ewentualne dofinansowanie inwestycji.
- Liczymy tu jednak zwłaszcza na środki unijne, a także na współfinansowanie przez firmę prywatną - informuje prezydent Krakowa. - Są takie firmy, które zgłosiły chęć dołożenia się do wsparcia unijnego. Czas pokaże, jak się ta sprawa rozwiąże.
W połączonym z wyborami do Parlamentu Europejskiego referendum w Krakowie oprócz pytań o igrzyska i budowę metra mieszkańcy wypowiedzą się w sprawie zwiększenia monitoringu wizyjnego oraz budowy większej liczby ścieżek rowerowych. Głosowanie będzie ważne, o ile frekwencja wyniesie minimum 30 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców miasta (ok. 175 tys. osób).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co za różnica? Prowizja i tak wyniesie 5% od wszystkich kosztów.