Jedna firma będzie odpowiedzialna za odśnieżanie i czyszczenie Drogowej Trasy Średnicowej na odcinku od Chorzowa do Zabrza. W Katowicach przedstawiciele trzech miast - Świętochłowic, Zabrza i Chorzowa - podpisali umowy w tej sprawie. Ruda Sląska swoją umowę podpisze w najbliższych dniach, pomimo niekorzystnej ceny. Nie mamy wyboru - komentuje prezydent Grażyna Dziedzic.
Od samego początku przedsięwzięcia władze Chorzowa, Świętochłowic, Rudy Śląskiej i Zabrza nie ukrywały, że liczą w tej sprawie na oszczędności - podobne, jakie dał miastom Górnośląskiego Związku Metropolitalnego zakup energii elektrycznej. Po otwarciu ofert okazało się jednak, że żadna ze złożonych ofert nie jest korzystna dla Rudy Śląskiej i Chorzowa. W przypadku Rudy Śląskiej nie dość, że najtańsza cena o prawie 80 tys. złotych przekraczała środki zarezerwowane na ten cel w budżecie miasta, to jeszcze letnie utrzymanie rudzkiego odcinka trasy miało kosztować 10 razy więcej, niż dotąd. W tej sytuacji lider porozumienia - Świętochłowice - unieważnił postępowanie.
Od decyzji komisji przetargowej odwołał się jednak wykonawca, który sprawę skierował do Krajowej Izby Odwoławczej. Wyrok w tej sprawie zapadł 16 grudnia ubiegłego roku. KIO uznała, że nie było przesłanek do unieważnienia postępowania.
- W takich sytuacjach przepisy dają możliwość zaskarżenia wyroku do sądu. Nas takiej możliwości pozbawiono - podkreśla prezydent Dziedzic.
Brak możliwości wniesienia skargi to efekt zbyt późnego przekazania wyroku do rudzkiego magistratu. Świętochłowice, które prowadziły przetarg w imieniu czerech miast, przesłały wyrok KIO do Rudy Śląskiej dopiero 30 grudnia, czyli w ostatnim dniu, w którym można było zaskarżyć decyzję Izby do Sądu Okręgowego. W tej sytuacji Ruda Śląska została "pozbawiona prawa głosu".
- Niestety nie mogliśmy zaskarżyć wyroku Krajowej Izby Odwoławczej do sądu, ponieważ jego kopię otrzymaliśmy zbyt późno, tzn. w ostatnim dniu, w którym upływał termin wniesienia skargi - wyjaśnia prezydent Dziedzic. - W ten sposób uniemożliwiono nam obronę interesów miasta. Tak późne przekazanie nam orzeczenia jest tym bardziej niezrozumiałe, że wielokrotnie prosiliśmy, zarówno telefonicznie, jak i mailowo, o niezwłoczne przekazanie nam wyroku, bezpośrednio po jego otrzymaniu - zauważa. Świętochłowice kopię wyroku KIO otrzymały 23 grudnia ub. roku.
Przypomnijmy, że firmy uczestniczące w przetargu na całoroczne utrzymanie Drogowej Trasy Średnicowej miały zaproponować dwie ceny - za czyszczenie 100 m2 drogi w sezonie letnim oraz za jej odśnieżanie w czasie zimy. Dla pierwszego rodzaju usług (lato) zwycięska firma zaproponowała stawkę 3,26 zł netto, dla drugiego - 0,88 zł netto (zima).
- Cała sprawa rozbija się o cenę za letnie utrzymanie drogi, bo stawki zimowe jesteśmy w stanie przyjąć - zastrzega Jacek Morek. - Do tej pory za czyszczenie 100 m2 DTŚ-ki płaciliśmy około 30 groszy. Teraz będziemy musieli zapłacić ponad dziesięć razy więcej - tłumaczy wiceprezydent Rudy Śląskiej.
Głównym zadaniem przebiegającej przez środek metropolii Drogowej Trasy Średnicowej jest obsługa ruchu wewnętrznego aglomeracji. Wspólne utrzymanie drogi ma nie tylko poprawić poziom bezpieczeństwa na całym odcinku trasy, ale także oraz zapewnić jednolity standard jej utrzymania. Zgodnie z podpisaną umową do końca października tego roku odśnieżaniem i czyszczeniem drogi będzie się zajmowała bytomska firma "Zakład Usługowy Konserwacja Terenów Zielonych Jacek Wieczorek". W sumie usługi świadczone przez tę firmę mają kosztować prawie milion złotych. Dziś w siedzibie GZM umowy z wykonawcą podpisał Chorzów, Świętochłowice i Zabrze. Ruda Śląska podpisze kontrakt w najbliższych dniach, gdy na konto magistratu wpłynie zabezpieczenie należytego wykonania umowy. Do porozumienia w sprawie wspólnego utrzymania DTŚ nie przystąpiły Katowice.
Budowa DTŚ rozpoczęła się w 1986 roku. W ciągu pierwszych 20 lat (1986- 2006) wybudowano nieco ponad 15,5 kilometrów trasy. Inwestycja była finansowana ze środków z budżetu państwa, środków własnych miast, kredytu Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach ZPORR. W sumie na budowę tego odcinka wydano ponad 1,7 mld złotych. W kolejnych latach (2008-2011) Drogowa Trasa Średnicowa wydłużyła się, kosztem ponad 502 mln złotych, o prawie 5 kolejnych kilometrów. Dzięki temu można dziś dojechać nią z Katowic do Zabrza. Obecnie trwa budowa ostatnich odcinków DTŚ-ki położonych na terenie Gliwic.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.