Poniedziałkowa (27 stycznia) sesja na Wall Street była bardzo zmienna, indeksy na zmianę wychodziły na plus lub schodziły pod kreskę. Na koniec dnia przeważyli jednak sprzedający akcje, a w centrum uwagi w dalszym ciągu znajdowały się rynki wschodzące oraz zbliżające się posiedzenie Fed.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,26 proc., do 15.837,88 pkt.
S&P 500 zniżkował o 0,49 proc. i wyniósł 1.781,56 pkt.
Nasdaq Comp. spadł o 1,08 proc., do 4.083,61 pkt.
Indeks S&P 500 stracił w ubiegłym tygodniu 2,6 proc. i był to najgorszy tydzień dla tego indeksu od maja 2012 r. Z kolei dla indeksu Dow Jones miniony tydzień był najgorszy od listopada 2011 roku. Inwestorów do sprzedaży amerykańskich akcji skłaniała intensyfikacja niepokojów co do kondycji rynków wschodzących, która znalazła odzwierciedlenie w mocnej przecenie walut wielu z nich.
Słabe nastroje na rynkach w styczniu to między innymi efekt obaw o kondycję chińskiej gospodarki wobec sygnałów niekontrolowanego rozrostu szarej strefy bankowej w tym kraju. Do sprzedaży aktywów rynków wschodzących skłaniać mogła też niepewna sytuacja polityczna i niepokoje społeczne w takich krajach jak Tajlandia, Turcja czy Ukraina.
Rynek obawia się również o konsekwencje dla stabilności rynków wschodzących wycofywania się amerykańskiego banku centralnego z polityki luzowania ilościowego. Jedną z konsekwencji polityki utrzymywania rynkowych stóp proc. w USA na bardzo niskich poziomach był napływ kapitału na rynki wschodzące w poszukiwaniu wyższych stóp zwrotu. Jak wskazują obserwatorzy, jedną z najmocniej odczuwalnych konsekwencji wycofywania się Fed z polityki luzowania ilościowego może okazać się teraz mocny odpływ kapitału z wielu rynków wschodzących.
Bankowcy z Rezerwy Federalnej spotykają się na najbliższym posiedzeniu 28-29 stycznia. Analitycy oceniają, że Fed ponownie zmniejszy o 10 mld USD swój program odkupu aktywów, jak zrobił to już podczas posiedzenia w grudniu 2013.
"Jeśli nie nastąpi dalsza, znaczna intensyfikacja niepokojów na rynkach wschodzących, nie spodziewamy się dużego zaskoczenia na zakończenie środowego posiedzenia Fed, i oczekujemy, że Fed zdecyduje się na dalsze ograniczenie miesięcznej skali skupu aktywów o 10 mld USD" - oceniła w raporcie Emily Nicol, analityczka Daiwa.
Wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed wzrósł w styczniu do 3,8 pkt. W grudniu odnotowano wskaźnik na poziomie 3,7 pkt. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 3,5 pkt.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.