Zwolnienie ponad tysiąca pracowników administracji, obniżenie płac, sprzedaż KWK Knurów-Szczygłowice, a także łączenie kopalń i tworzenie spółek córek z zakładów dotychczas wchodzących w skład Kompanii Węglowej - to tylko część założeń planu restrukturyzacji spółki na lata 2013-2020, które 18 listopada zarząd przedstawił radzie pracowników KW.
- Co prawda plan restrukturyzacji w całości zostanie nam przedstawiony dopiero 29 listopada, ale jego główne założenia już raczej się nie zmienią. W takim kształcie ten program jest dla nas oczywiście nie do zaakceptowania i nie ma naszej zgody na jego wdrożenie. 19 listopada odbędzie się posiedzenie Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ Solidarność Kompanii Węglowej, podczas którego zdecydujemy o naszych dalszych krokach - powiedział Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności po spotkaniu zarządu spółki z radą pracowników KW.
Niemal równolegle do rozpoczęcia rozmów w siedzibie Kompanii Węglowej, Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała o podpisaniu listu intencyjnego w sprawie kupna kopalni Knurów-Szczygłowice.
- Transakcja między KW i JSW w sprawie sprzedaży tej zatrudniającej niespełna 6 tys. osób kopalni miałaby prawdopodobnie zostać sfinalizowana już w połowie przyszłego roku - informuje Jarosław Grzesik.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zarządu pozostałe kopalnie wchodzące w skład spółki poza KWK Sośnica-Makoszowy mają być łączone pomiędzy sobą. 1 kwietnia 2014 połączeniu mają ulec KWK Bobrek-Centrum i KWK Piekary, trzy kopalnie z Rudy Śląskiej (Bielszowice, Halemba-Wirek, Pokój), KWK Piast i KWK Brzeszcze, KWK Ziemowit i KWK Bolesław Śmiały, KWK Marcel i KWK Rydułtowy-Anna, a także KWK Chwałowice i KWK Jankowice.
- Ograniczeniu ma również ulec liczba ścian wydobywczych z 54 do ok. 35 - dodaje Grzesik.
Wcześniej wszystkie ciepłownie znajdujące się w strukturach KW miałyby zostać skonsolidowane., a 1 kwietnia przyszłego roku wydzielone poza struktury Kompanii. W spółkę córkę przekształcone ma zostać także Centrum Usług Księgowych oraz Zakład Remontowo-Produkcyjny w Bieruniu. Z kolei bieruński Zakład Górniczych Robót Inwestycyjnych ma zostać zlikwidowany, a jego pracownicy przeniesieni do kopalń Piast i Ziemowit.
Zwolnienia będą w administracji KW. Zatrudnienie w tym pionie ma zmniejszyć o 1020 osób. Przyjęcia w KW mają zostać wstrzymane do 2020 r. Do tego czasu na zatrudnienie w spółce będą mogli liczyć wyłącznie absolwenci szkół górniczych, z którymi podpisano odpowiednie umowy.
Oszczędności dotkną również górniczych emerytów. Od 2016 r. zlikwidowany ma zostać przysługujący im dotychczas deputat węglowy, a już od przyszłego roku Kompania przestanie odprowadzać od byłych pracowników odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.
W poniedziałek, 25 listopada, zarząd Kompanii Węglowej ma się spotkać z działającymi w spółce związkami zawodowymi w sprawie m.in. planowanych redukcji zatrudnienia w administracji.
Najprawdopodobniej w tym samym dniu odbędzie się posiedzenie wspólnego sztabu protestacyjno-strajkowego związków zawodowych działających w KW. Od 24 października we wszystkich jednostkach organizacyjnych spółki trwa pogotowie strajkowe - informuje biuro prasowe śląsko-dabrowskiej Solidarności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
widać że "pytam Was" zna temat. Właśnie tu zaczynają się oszczędności. No ale jak sobie samemu można zabrać, prawda?
A nie wpadłeś na to ciemnoto że ta pani z biura jest też dołowa?
o restrukturyzacji mówi się od kilkunastu lat i niewiele się zmieniło. oczywiście że kopalnie to nie biura turystyczne by zajmować się wczasami a to właśnie część związkowców robi. import rosyjskiego węgla też dobija nasze górnictwo i nikt z tym nic nie robi. u nas zamykać, zwalniać a od ruskich kupować. nie powinno tak być choćby z przyczyn politycznych (oni naszych warzyw i żywności nie kupią z błahego powodu)KW robi jakieś audyty do których wynajmuje firmy zewnętrzne za ciężkie pieniądze a efekt jest taki że każdy górnik mógłby powiedzieć to samo, jednak głos górnika się nie liczy. oszczędzać na biurokracji.
Jak to jest możliwe, że te same przywileje co dołowiec ma pani z biura? Ludzie czytajcie ze zrozumieniem nikt nie chce pozbawiać jej pracy, ba nawet w kompani mówiło się, że albo trzeba administrację ograniczyć albo zmniejszyć tej grupie wynagrodzenie, ale pytam czy to sprawiedliwe, że kobieta z ciepłego biura ma tyle samo węgla ile górnik ze ściany? Ma bony żywnościowe, barbórke, 14-tkę i bardzo często męża nadsztygara, kierownika lub sztygara, a w najgorszym razie fizycznego, ale też zatrudnionego na kopalni. Rzeczywiście żal jedynych żywicielek rodziny (jeśli takie są), ale zdecydowana większość to małżeństwa z dwoma wypłatami, podwójnymi kartkami na ciapę, 16-toma tonami węgla (2 x 8 ton), dwoma barbórkami i podwójną 14-tką. Potem prawie cała Polska pluje właśnie na górników tych fizycznie i ciężko pracujących - no ale co się dziwić w dobie bezrobocia i pracy po 12 godzin za najniższą krajową na umowie śmieciowej.
a ja się cieszę że chcą ograniczyć administrację, ale UWAGA głównie dla tego, że wtedy i TYLKO WTEDY związki mobilizują się do działania. Tak było już wiele razy, że po strajkach zyskiwali nie robotnicy, ale właśnie administracja. Dostali bony żywnościowe, których wcześniej nie mieli, 14-tą pensję, której też nigdy nie otrzymywali i krzywda nigdy im się nie działa, a zawdzięczali to zawsze "rylowskim" strajkom. Dlatego niech gnębią ich coraz bardziej bo związki milczą gdy od miesięcy mówi się na kopalniach, że to właśnie zarząd doprowadził Kompanię na skraj bankructwa i jak na ironię właśnie ten zarząd ma tą firmę ratować i to bynajmniej nie oszczędzając na swoich wypłatach za zasiadanie - no bo przecież nie za jakąś rzetelną robotę. Związki się budzą i powiem tak: lepiej późno niż wcale, a że kolejny raz budzi ich nie niedola fizycznego tylko "krzywda" znajomej z administracji to trudno - sami bądź co bądź o tą administrację się ocierają - no bo przecież te paniska na dół już nie jeżdżą, ba nie mają nawet roboczych ciuchów nie mówiąc o haku na łaźni górniczej. Pozdrawiam serdecznie - Szczęść Boże.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Przyjęcia wstrzymane na 7 lat. To pewnie powstanie dużo firm zewnętrznych (emerytowane nadsztygary i sztygary będą miały gdzie dorobić) bo ktoś musi robić na kopalniach, chyba że łączenie kopalń to tylko zasłona dymna przed ich zamykaniem.
Spolymy Wom ta siedziba i bydzie po programie naprawczym...Dekle w krewatach...