Enea Wytwarzanie (EW), znana do niedawna jako Elektrownia Kozienice, buduje nowy blok energetyczny i eksploatuje 8 "dwusetek" i 2 "pięćsetki". Spółka wykorzystuje biomasę do zasilania bloków 200-megawatowych.
Zdaniem Marka Pereta, dyrektora pionu technicznego EW współwspalanie węgla kamiennego z biomasą (głównie pochodzenia rolniczego i krajowego) jest już na granicy opłacalności. Dzieje się tak dlatego, że zielone certyfikaty są w niskiej cenie.
Rocznie elektrownia zużywa ok. 200 tys. ton biomasy. Bloki są przystosowane do podawania 10 proc. biomasy liczonej wagowo wobec całego paliwa.
- W rzeczywistości jest to 8 proc. lub nieco ponad 8 proc. paliwa - wyjaśnia dyrektor Pereta.
Przypomnijmy, że zgodnie z unijną polityką ekologiczną po 2017 r. tzw. współspalanie nie będzie już możliwe.
Obecnie łączna moc kozienickiej elektrowni to 2905 MW. W rzeczywistości "dwusetki" osiągają moc od 215 do 225, a "pięćsetki" - ok. 568 MW. Zdaniem dyrektora Pereta spośród 200 dwustumegawatowych bloków energetycznych w Polsce te kozienickie mają najwyższą sprawność. Jest tak, m.in., za sprawą... wody z odnogi Wisły, która toczy stosunkowo zimne wody. A im woda cieplejsza, tym sprawność bloków jest niższa.
Wszystkie bloki co osiem lat poddawane są generalnym remontom (w tzw. międzyczasie są remontowane, gdy zachodzi taka potrzeba, na bieżąco). Pracują w 70 proc. na węglu dostarczanym przez LW Bogdanka i w 30 proc. na paliwie pochodzącym z kopalń Kompanii Węglowej. Na składach elektrowni zalegają zapasy węgla, systematycznie uzupełniane, pozwalające na pracę elektrowni bez dostaw z zewnątrz przez 30 dni.
Zakład w sumie zajmuje 120 ha powierzchni. Zatrudnia ok. 2,3 tys. ludzi. Budowany obecniie blok energetyczny (o mocy ponad 1000 megawatów) ruszy za 4 lata.
W galerii: Enea Wytwarzanie (Elektrownia Kozienice). Świerże Górne, sierpień 2013 r. (zdjęcia: Andrzej Bęben - nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.