Polska odzyskuje pozycję liczącego się eksportera węgla. W 2008 r. nasz kraj stracił ugruntowaną rangę w eksporcie węgla kamiennego i stał się importerem netto.
Eksport surowca wyniósł wówczas 8,1 mln t, przy imporcie na poziomie 10,1 mln t. Taka tendencja utrzymywała się przez kolejne lata, z większym czy mniejszym dystansem pomiędzy tymi wielkościami.
Największa dysproporcja między importem a eksportem miała miejsce w 2011 r., w którym import przekroczył rekordową wartość 14,9 mln t i był ponad 2,5-krotnie większy od eksportu. Rok 2013 r. przywraca Polsce dawną pozycję.
Według katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu po pięciu miesiącach br. wielkość eksportu wyniosła 4,912 mln t, natomiast import ukształtował się na poziomie 3,936 mln t.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ekspotujemy po 60$ a importujemy po 80$ Albo jakoś tak ale w podobnych proporcjach.. Brawo !!! aha - różnicę dopłacają ci Polacy co w kopalni nie pracują. I nie mają emerytury po kilkunastu latach pracy...