Kiedy w maju 2012 r. KHW świętował otwarcie Centrum Usług Wspólnych, powstała opinia, że spółka stworzyła "wspólną księgowość". Nieco ponad rok po jego otwarciu przyglądamy się dokładniej, jaki jest przedmiot działalności Centrum i jak rozwinęło się ono przez te kilkanaście miesięcy.
- Faktycznie na początku miała to być ujednolicona księgowość, administracja i kadry. Obecnie to jednak też płace, obsługa świadczeń socjalnych, a także archiwum Katowickiej Grupy Kapitałowej i kopalń naszej firmy, które zostały zlikwidowane. To też szeroko pojęta informatyka i zespół zarządzania majątkiem pozaprodukcyjnym - tłumaczy dyrektor CUW Aleksandra Stańczyk.
Trafiony pomysł
Decyzję władz KHW o utworzeniu CUW pani dyrektor ocenia bardzo pozytywnie, dodając, że "to nie jedyne obszary, które mogą zostać scentralizowane".
- Skończyliśmy właśnie przygotowywanie projektu wsparcia kryzysowego. Bo wiadomo, że w górnictwie zdarzają się najtragiczniejsze wypadki. Chcielibyśmy, aby w CUW powstała komórka zajmująca się obsługą roszczeń i pomocą dla osób dotkniętych nieszczęściami, związanymi z pracą górniczą - dodaje.
Pomysły na przyszłość
- Jestem optymistką. Wyobrażam sobie bardzo dobrze przyszłość całej naszej firmy. Natomiast CUW ma potencjał, którym są przede wszystkim pracownicy - tłumaczy pani dyrektor. Szansą ma być m.in rozwinięcie działalności na zewnątrz. - Chodzi o to, by CUW mógł sam się utrzymać lub przynajmniej w dużym stopniu finansować. Pracują u nas osoby wyspecjalizowane w prowadzeniu księgowości, naliczaniu wynagrodzeń i obsłudze kadrowej. Dlaczego nie wykorzystać tej wiedzy na zewnątrz? - stwierdza Aleksandra Stańczyk.
Lubimy pracować
Czy zarząd KHW pozwala Centrum rozwijać się?
- Nie tylko pozwala, ale wręcz zachęca. CUW jest od tego by obsługiwać pracowników, natomiast polityka kadrowa, płacowa powstaje w centrali. Jesteśmy od tego, by ją realizować zgodnie z przepisami prawa. Od tego, żeby pracować, ale my to lubimy. Kobiety takie są, że lubią pracować - wyznaje Aleksandra Stańczyk, dodając, że dla niej jako kierownika najważniejsze jest, by zespół się rozwijał.
- Interesuje mnie informacja zwrotna. To jak naszym pracownikom się pracuje i co trzeba poprawić. Tu wynikami nie są tony czy metry. Kryteriami oceny naszej pracy są jakość i zadowolenie, zarówno klientów - górników "przy okienku", jak i to, jak czują się nasi pracownicy - reasumuje.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.