W miastach woj. śląskiego wciąż nie wszyscy właściciele i zarządcy nieruchomości złożyli deklaracje śmieciowe, będą one przyjmowane mimo upływu wyznaczonych wcześniej terminów. Zdecydowana większość tych, którzy już złożyli oświadczenia zamierza segregować odpady.
Katowice należą do tych miast województwa, w których złożono już prawie wszystkie deklaracje - ponad 19 tys. z oczekiwanych około 20 tys. Przypadki, w których właściciele poinformowali, że nie będę segregować odpadów są "sporadyczne" - podał magistrat. Osoby, które będą selekcjonować odpady zapłacą 14 zł za osobę. Stawka za wywóz odpadów niesegregowanych wynosi 20 zł.
Termin składania deklaracji śmieciowych w Katowicach upłynął 30 kwietnia, ale dokumenty są jeszcze przyjmowane.
- W przypadkach niezłożenia deklaracji opłata będzie naliczana na zasadzie określonej w przepisach, ale za wcześnie, żeby mówić, jak konkretnie będzie liczona - poinformował Dariusz Czapla z Urzędu Miasta w Katowicach.
W Bielsku-Białej do 23 maja wpłynęło w sumie blisko 22 tys. deklaracji (magistrat spodziewa się ich ok. 27 tys.), z czego prawie 18 tys. z nich złożyli właściciele domów jednorodzinnych. Segregację odpadów komunalnych w tym mieście zadeklarowało około 80 proc. właścicieli nieruchomości. Bielszczanie, którzy segregują śmieci, zapłacą 13 zł za każdą osobę w gospodarstwie domowym; te, które tego nie robią - 21 zł.
Choć termin składania deklaracji w Bielsku-Białej, który upłynął 30 kwietnia nie został formalnie przedłużony, oświadczenia w dalszym ciągu są przyjmowane. Wysokość opłat dla osób, które nie złożyły oświadczeń w sprawie wywozu śmieci będzie określana indywidualnie w drodze decyzji administracyjnej na podstawie "uzasadnionych szacunków" - poinformowano w tamtejszym urzędzie.
W Gliwicach do końca maja złożonych zostało ponad 1200 deklaracji. To jedynie 10 proc. spodziewanych, ale w tym mieście można to zrobić do końca czerwca. Dokumenty będą weryfikowane dopiero po upływie tego terminu, dlatego nie wiadomo ilu mieszkańców chce segregować odpady - poinformowała PAP Maja Lamorska-Gorgol z Urzędu Miasta w Gliwicach.
W Gliwicach opłaty za śmieci będą uzależnione od powierzchni lokalu. Np. za 1 m kw. mieszkania do 60 m kw. opłata wynosi 30 groszy w przypadku segregowania odpadów i 45 groszy, jeśli mieszkańcy nie zamierzają selekcjonować śmieci. W większych lokalach opłaty za każdy metr są niższe.
Częstochowski magistrat przyjął dotychczas 14 tys. deklaracji - głównie od mieszkańców domów jednorodzinnych. Termin upływa formalnie 31 maja, ale biuro gospodarki odpadami jest przygotowane na przyjmowanie dokumentów także po tym terminie - poinformował rzecznik Urzędu Miasta Częstochowy Włodzimierz Tutaj.
- Zarówno ustawa, jak i regulacje lokalne zdecydowanie rekomendują selektywną zbiórkę odpadów, choć oczywiście część mieszkańców decyduje się na wyższą opłatę związaną z brakiem segregacji. Dokładne dane procentowe będą znane po zakończeniu akcji. Na pewno więcej jest deklaracji selektywnej zbiórki - zaznaczył Tutaj.
Mieszkańcy Częstochowy za wywóz śmieci zapłacą 10,50 zł od osoby w przypadku selekcjonowania odpadów i 12,50 zł, jeśli nie będą tego robić.
Nie jest przesądzone, jak będą naliczane opłaty w sytuacji, gdy dany mieszkaniec nie złożył deklaracji lub podał nieprawdziwe dane.
- Nie można powiedzieć, że w tym przypadku opłata będzie wyższa: w przypadku nieruchomości niezamieszkałych będzie związana z szacunkami za wielkość strumienia odpadów pochodzących z danego typu działalności gospodarczej; w przypadku nieruchomości zamieszkałych będzie to związane z liczbą mieszkańców (w Częstochowie opłata jest liczona od mieszkańca) - na podstawie dostępnych danych - poinformował rzecznik częstochowskiego magistratu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.