Jak już informowaliśmy na portalu górniczym nettg.pl w środę (22 sierpnia) o godz. 9., przed siedzibą zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbędzie się pikieta przeciwko łamaniu prawa w spółce.
Jak zapowiada Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW, pikieta będzie zawierała elementy happeningu.
- Zamierzamy obrazowo przedstawić, jaka jest różnica między tym, co opowiada prezes Zagórowski, a tym, ile naprawdę zarabiają górnicy w JSW. Odwołamy się też m.in. do wydarzeń sprzed 32. lat - podkreśla Brudziński.
Od wielu miesięcy w JSW trwa konflikt dotyczący dwóch kwestii. Chodzi o podwyżki wynagrodzeń i rewizję zasad zatrudniania nowo przyjmowanych górników. Zdaniem związkowców niekorzystne umowy oferowane młodym pracownikom, pozbawiające ich uprawnień wynikających z tzw. Karty Górnika są sprzeczne z prawem. Zarzut ten potwierdziła kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, wydając zarządowi spółki zalecenie wycofania się z tych rozwiązań.
- Zarząd zignorował te zalecenia. W najbliższych dniach w naszej spółce rozpocznie się kolejna kontrola PIP w tej sprawie i liczymy, że tym razem zakończy się ona wnioskiem do sądu o ukaranie zarządu i prezesa JSW - zaznacza wiceprzewodniczący.
6 lipca w zakładach spółki zorganizowany został dwugodzinny strajk ostrzegawczy, a przede siedzibą zarządu związkowcy zorganizowali happening (galerię z tego wydarzenia można obejrzeć pod tym linkiem).
Związkowcy nie wykluczają kolejnych akcji strajkowych, jednak formę ewentualnych protestów oraz datę ich organizacji poznamy dopiero po orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który rozpatruje zażalenie złożone przez zarząd JSW, dotyczące decyzji pierwszej i drugiej instancji, które odrzuciły wniosek spółki o zabezpieczenie 20 milionów złotych roszczeń w wypadku organizacji akcji strajkowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.