W dalszym ciągu nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle dojdzie do kolejnych rozmów zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej ze związkami zawodowymi.
Przypomnijmy, że we wtorek 7 sierpnia zarząd otrzymał od Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego pismo, w którym strona społeczna wyraziła niezadowolenie z propozycji porozumienia wysuniętej przez pracodawcę, a także zadeklarowała chęć prowadzenia dalszych rokowań.
- Zarząd nie wypracował nadal żadnego oficjalnego stanowiska dotyczącego tego dokumentu. Jednocześnie przypominam, że w dalszym ciągu aktualna jest propozycja porozumienia zaproponowana przez spółkę przed nadesłaniem pisma przez związkowców - wyjaśniła w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl rzecznik JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.
Oznacza to, że nie pojawiły się jak dotąd żadne konkretne przesłanki mogące świadczyć o tym, że związkowcy spotkają się z zarządem na jakichkolwiek rozmowach.
Co na to związkowcy?
- Jesteśmy w trakcie przygotowań do strajku, ale oczywiście czekamy na decyzję sądu. Przypominam, że sąd apelacyjny rozpatruje teraz zażalenie złożone przez zarząd JSW dotyczące decyzji sądów pierwszej i drugiej instancji, które odrzuciły wniosek JSW o zabezpieczenie kwoty 20 mln zł roszczeń w wypadku organizacji akcji strajkowych - wyjaśnił nam rzecznik MKPS w JSW Piotr Szereda.
Jeśli sąd apelacyjny podtrzyma decyzję poprzednich związkowcy są zdecydowani na przeprowadzenie akcji strajkowych.
- Zgodnie z ustawą poinformujemy zarząd o takim zamiarze pięć dni przed rozpoczęciem strajku, jednak teraz jesteśmy trochę uziemieni, bo sąd apelacyjny, w przeciwieństwie do pierwszej i drugiej instancji ociąga się z wydaniem decyzji. Czekamy już dwa tygodnie - stwierdził Szereda.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Widział ktoś żeby lata wstecz kopalnia podała związki zawodowe o strajk do sądu wstyd za chwilę będziemy jak psy na łańcuchu Już powoli do tego dążą rejon ma przekroczoną temperaturę ale przychodzi wysoki do sztygara zmianowego mówi masz powiedzieć ludziom niema ciepłoty, jak nie, masz po premii. A te od nich termometry na 27 C nastawione a ratownicy oboko z swoim ze stacjimieli 28,9C kto na to zwróci wreszcie uwagę gdzie te związki