Wszystkie organizacje związkowe działające w Weglokoksie Kraj podpisały się pod pismem do minister przemysłu Marzeny Czarneckiej. Związkowcy zwracają się o pilne spotkanie z udziałem minister przemysłu oraz zarządu Węglokoksu Kraj. Tłumaczą to tym, że załoga Węglokoksu domaga się przedstawienia rzetelnych i szczegółowych informacji dotyczących dalszego funkcjonowania spółki oraz przebiegu procesu likwidacyjnego kopalni Bobrek-Piekary.
„Spotkanie, które było zaplanowane na 23 września br. zostało przez panią minister odwołane i do dnia dzisiejszego nie zostaliśmy poinformowani o nowym terminie” - czytamy w piśmie z 25 października.
„W trakcie ostatniego spotkania z panią minister, które miało miejsce 5 lipca br. usłyszeliśmy zapewnienia, że nikt z pracowników Węglokoksu Kraj nie straci pracy, że likwidacja naszej kopalni będzie prowadzona z wykorzystaniem naszej załogi w oparciu o zapisy zawarte w umowie społecznej, z wykorzystaniem gwarancji świadczeń socjalnych w całym okresie likwidacji, tj. urlopów górniczych, urlopów dla pracowników zakładu przeróbki mechanicznej węgla, jednorazowych odpraw pieniężnych oraz alokacji do innych spółek węglowych, dającej gwarancję kontynuacji zatrudnienia”.
Związkowcy w piśmie domagają się pilnego przedstawienia do konsultacji społecznych propozycji rozwiązań legislacyjnych, które będą zawierały: możliwość prowadzenia likwidacji zakładu górniczego z wykorzystaniem załogi; możliwość alokacji pracowników do każdej ze spółek węglowych, nie tylko objętych systemem wsparcia; możliwość korzystania ze świadczeń; wydłużenie oraz zrównanie okresu urlopów górniczych i urlopów dla pracowników zakładu przeróbki mechanicznej węgla do 5 lat oraz wydłużenie okresu obowiązywania tych świadczeń tak, aby pracownicy mieli możliwość skorzystania z pełnego 5-letniego urlopu górniczego po zakończeniu eksploatacji w ostatnich kopalniach, tj. po 2049 r.; uwzględnienie w podstawie wyliczenia wynagrodzenia do wysokości powyższych świadczeń również nagrody kwartalnej wypłacanej zamiast nagrody rocznej (14-ej pensji).
„W trakcie spotkania przedstawicieli związków zawodowych działających w Węglokoksie Kraj SA z panią minister uzgodniliśmy, że pracownicy naszej spółki-córki Węglokoks Kraj Serwis, wykonującej usługi na rzecz naszej kopalni, zostaną przejęci przez Węglokoks Kraj. W naszej opinii proces przejmowania pracowników Węglokoksu Kraj Serwis powinien nastąpić niezwłocznie” - czytamy w piśmie.
Organizacje związkowe kończą pismo następująco: „Domagamy się również od zarządu Węglokoksu Kraj SA oraz od Ministerstwa Przemysłu przedstawienia koncepcji wykorzystania terenów oraz części infrastruktury naszej kopalni w taki sposób, aby zapewnione zostały jakieś miejsca pracy po zakończeniu działań likwidacyjnych. Prowadzenie dalszej działalności gospodarczej na tym terenie pomoże złagodzić skutki utraty blisko dwóch tysięcy miejsc pracy po zlikwidowaniu naszego zakładu górniczego”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
A górnicy z bobrka trafia na zamykane bielszowice czy zamykana halymbe?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
@Wielebny. Nareszcie ktoś kto chce dyskutować pod swoim nickiem. Po pierwsze. Gdzie napisałem o związkach zawodowych? Nigdzie. Po drugie. Skąd wniosek, że jestem związkowcem. To, że zadaję niewygodne pytania i czytam ze zrozumieniem nie oznacza, że jestem związkowcem. Jestem emerytem górniczym, który dobro Polski i Polaków ma za cel nadrzędny. Popatrz co się dzieje. Obaliłem czerwonych, obalę zielonych. KWK Bobrek był pilotażem, jak szybciej zlikwidować górnictwo, ale...tak samo można zlikwidować kopalnie KGHM i rząd boczkiem KWK Rydułtowy ocalił.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Seth mamy najlepszego kierownika na g-2 awans na nadsztygara tylko on by ta kopalnia dźwignął. A gdzie są związki zawodowe siedzą w biurach i ani widu ani słychu na naszej kopalni były związki ale do 2015r. zero masówek zero informacji . Jedne związki zapiszą pismo a podpisują się wszyscy że są pomysłodawcami zróbcie wkoncu spotkanie z załogą.
Idzie Barbórka dajcie zasłużonym delegatom medale, nawet nie wiedzą jak rejonu dojść
Szwagier wie ale nie chce powiedziec...
Tak związki się tera budzą nic nie robili w tej sprawie powinni się wszyscy wypisać a nie jeszcze iść na karczmę i ich sponsorować i bawić jak nam kopalnie zamykają
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
@Lud. Mam się domyślać, że domagasz się likwidacji zakładów pracy w Polsce. Ciekawe.
Czuć i widać straty dozoru G2. Kto wiy kaj byłby bobrek dzisiej jakby nasz najlepszy dozór nie poszedł na JSW .
Jakie teraz wydobycie na Bobrku jest?
A także żądamy urlopów górniczych i innych składników wynagrodzeń dla naszych pra i prapra wnuków którzy chcieliby by tu pracować a nie będą mieli takiej możliwości,oraz wszelkiego rodzaju socjal na obecnym poziomie a stan taki powinien trwać do końca świata i jeden dzień dłużej amen....