Przed trzema tygodniami w polu Stefanów kopalni Bogdanka ruszyło wybieranie drugiej ściany, eksploatowanej w tym zakładzie techniką strugową. Ta, wydawałoby się, banalna w górnictwie wiadomość nabiera zupełnie innego wymiaru, jeśli zważyć, że nowy front jest ewenementem na światową doprawdy skalę. Bo też tego kalibru osobliwością jest prowadzenie niskiej ściany o długości 305 m i wybiegu... 5070 m.
W LW Bogdanka do tzw. cienkich pokładów zalicza się te o miąższości w granicach 1,20-1,70 m. Operatywne zasoby kopalni w tej grupie pokładów są tu szacowane na około 100 mln t węgla. Właśnie z myślą o ich czystym wybieraniu w kwietniu ubiegłego roku w lubelskiej spółce sięgnięto do techniki strugowej. Przymiotnik "czyste" w jej wyborze jest tu - jak podkreśla wiceprezes zarządu LW Bogdanka ds. technicznych Zbigniew Stopa - kwestią zasadniczą.
Na czysto
- Chcąc wydobyć jak największą ilość węgla handlowego, trzeba walczyć o to, żeby był on jak najczystszy. Takie wybieranie kombajnem jest możliwe w ścianach o miąższości powyżej 1,70 metra. Przy niższych, z przybieraniem skały, jakość urobku jest zdecydowanie gorsza, zaś jego wzbogacanie w zakładzie przeróbczym odczuwalnie podraża produkcję. Dlatego zdecydowaliśmy się na zupełnie nieznaną przedtem w spółce technikę strugową. Zakup i wdrożenie strugowego kompleksu poprzedziły, oczywiście, głębokie i wielostronne analizy. Chcieliśmy poznać wszystkie aspekty tej techniki, w tym głównie skalę koniecznych inwestycji, rozmiary możliwego uzysku węgla, a zwłaszcza ekonomiczny rachunek przedsięwzięcia. Nadzwyczaj ważne przy tym wyborze było również kryterium bezpieczeństwa obsługującej taki kompleks załogi - tłumaczy wiceprezes Zbigniew Stopa.
Przed półtora rokiem strugowy kompleks do eksploatacji cienkich pokładów uruchomiono w - jak ją wtedy nazwano w Bogdance - badawczej ścianie Stefanowa. Ten pierwszy, "badawczy" front miał, bagatela, 250 m długości i 1700 m wybiegu. W kilka miesięcy później prezes zarządu LW Bogdanka Mirosław Taras zakup i wdrożenie go do produkcji nazwał "emocjonującym wydarzeniem".
Mistrzostwo świata
- To była jedna z kluczowych inwestycji spółki, o wartości blisko 40 milionów euro, na którą pozyskaliśmy środki z giełdy. Oczekiwaliśmy wydajności na poziomie 10 tysięcy ton urobku na dobę. Po próbnym rozruchu, w ciągu kilku miesięcy osiągnęliśmy rekordowy poziom 16 700 ton uzysku węgla na dobę. W konkretnych warunkach geologiczno-górniczych było to absolutne mistrzostwo świata - pod koniec ubiegłego roku tłumaczył kaliber tych emocji prezes Taras.
Potwierdziły się również walory kompleksu w warstwie bezpieczeństwa.
- Oddział, który jechał strugową ścianą, został wyróżniony przez Wyższy Urząd Górniczy mianem "bezpiecznego oddziału" - przypomina wiceprezes Stopa.
Z dopiero co uruchomionej ściany - jak zapowiada - lubelska firma spodziewa się również średniej wydajności powyżej 10 tys. t na dobę. Więcej: Bogdanka już podpisała kontrakt na drugi kompleks strugowy. Jego dostawa jest przewidywana na drugą połowę przyszłego roku.
To właśnie "Nowe spojrzenie na technikę i technologię eksploatacji cienkich pokładów węgla kamiennego" będzie zasadniczym wątkiem konferencji, która jest przygotowywana w Bogdance w dniach 24-26 listopada. Jej organizatorem jest Fundacja dla Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. W warstwie naukowej partnerem tego wydarzenia z cyklu International Mining Forum jest Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, zaś w warstwie technicznej - firma Caterpillar Global Mining.
Rozwiązanie dojrzałe, bezpieczne i atrakcyjne
- Na przygotowywanym forum będziemy mówili o technologiach swoją nowoczesnością właściwych rozpoczynającemu się XXI wiekowi. Eksploatacja strugowa technicznie i technologicznie należy do najbardziej dojrzałych rozwiązań, które pojawiły się i istnieją w światowym górnictwie. To powoduje, że rosną szanse wielu kopalń, w których nie myślano dotąd o eksploatacji cienkich pokładów, stwarzając - myślę przykładowo o jastrzębskim Jas-Mosie - możliwości przedłużenia żywotności takich zakładów górniczych. Nasycona automatyką technika strugowa sprzyja nie tylko czystemu wybieraniu węgla, lecz łączy się jednocześnie ze wzrostem bezpieczeństwa pracy. Eksploatacja z jej zastosowaniem biegnie bowiem z mniejszym udziałem ludzi, całkowicie eliminując ich obecność w przodku podczas pracy struga - uzasadnia, zaangażowany w organizację listopadowej konferencji, dr Jerzy Kicki, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Szkoły Eksploatacji Podziemnej.
Zdaniem Zbigniewa Stopy takie spotkania górniczych fachowców są nadzwyczaj potrzebne. Na słowo "fachowców" kładzie przy tym szczególny nacisk. Na forum w Bogdance chciałby więc przede wszystkim spotkać dyrektorów kopalń, naczelnych i głównych inżynierów, menedżerów odpowiedzialnych w spółkach węglowych za produkcję oraz wysokich rangą przedstawicieli górniczego nadzoru.
- Wymiana doświadczeń na temat eksploatacji niskich pokładów z ludźmi, którzy na co dzień borykają się z problemami produkcji, będzie na pewno nadzwyczaj pożyteczna. Zresztą nie tylko samej eksploatacji, bo chcemy też pokazać specyfikę drążenia przodków rozcinających złoże pod ściany strugowe, rozwiązania w podziemnym transporcie, a także porozmawiać o wielu innych niuansach stosowanych w Bogdance - zapowiada Zbigniew Stopa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Do Kierownika "Odziału": Tak ,tak
Do Górnika: Strug to nie nowość tak to się zgadza ale ten strug który ty znasz do dzisiejszego to jakby porównać "Syrenkę"z" Porsche"... myśl techniczna , doświadczenie i rozwój techniczny i technologiczny techniki strugania na Zachód od Odry był ciągle forsowany i wyniki, jeżeli się ludzi odpowiednio szkoli i przygotowuje do całkowicie innego systemu pracy i techniki, można zobaczyć...
W kopalni 1Maja przez 35 lat fedrowano tylko techniką strugową. Ściany o długości do 250m, większość o wysokości od 0,6m do 1,35m, bo takie były tam pokłady węgla koksowego. Strugi węglowe to nie nowość!!!!!
noo , oby sie nie skonczylo tak jak na zofiowce , 1 sciana poszla a przy 2 wykladka i totalna wpadka!