KGHM Polska Miedź po 20 października złoży ofertę zakupu zagranicznych złóż rud miedzi - poinformował we wtorek prezes spółki Herbert Wirth. Nie podał szczegółów planowanej transakcji, powołując się na poufność przedsięwzięcia.
- Jesteśmy bardzo bliscy złożenia oferty (...). Rozwój naszej firmy następuje również poprzez fuzje, przejęcia. Myślę, że nastąpi to do końca roku, a może nawet wcześniej. Planujemy złożenie oferty po 20 października - powiedział prezes, uczestniczący w Katowicach w konferencji poświęconej kluczowym problemom górnictwa.
Wirth dodał, że tego typu projekty składają się z dwóch etapów. Pierwszym jest oszacowanie wartości przejmowanych aktywów i ocena związanych z tym ryzyk, drugim - decyzja, jak skutecznie zarządzać przejętymi aktywami po ich zakupie.
Prezes ocenił, że obecnie na świecie jest duże zainteresowanie zakupami zagranicznych złóż. "Akurat dzisiaj mamy spadek ceny miedzi, natomiast trzeba uczciwie powiedzieć, że to jest chwilowe i na pewno się odbuduje. Pęd do tego, żeby kupować złoża, jest bardzo duży, zwłaszcza ze strony chińskiej - jej przedstawiciele mają określony cel i czasami kupują nawet przepłacając niektóre aktywa" - ocenił Wirth.
Na zakup zagranicznych złóż KGHM chce przeznaczyć m.in. środki uzyskane ze sprzedaży telefonii Dialog oraz pakietu akcji Polkomtela.
- Będą to nasze pieniądze operacyjne. Tę transakcję chcemy sfinansować ze środków własnych, a więc także z dezinwestycji, czyli ze sprzedaży Dialogu i Polkomtela - powiedział Wirth, wyrażając nadzieję i oczekiwanie, że transakcja sprzedaży Polkomtela sfinalizuje się przed końcem roku.
- Oczekujemy decyzji UOKiK w sprawie Polkomtela, bo to nie może być w rozkroku. Planowana była już pod koniec września, teraz to się przesuwana na październik - dodał prezes.
Prezes potwierdził także, że KGHM zamierza złożyć w Ministerstwie Skarbu Państwa ofertę zakupu Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław. "Złożymy ofertę w wyznaczonym przez ministerstwo terminie, przed 4 listopada 2011" - powiedział prezes.
Wirth "dobrze" ocenił trzeci kwartał w KGHM i perspektywy na ostatnie trzy miesiące roku.
- Nie widzę zagrożenia. Gdyby było inaczej, musiałbym powiedzieć o tym najpierw na giełdzie - zastrzegł prezes, według którego jest "naprawdę dobrze"; jako "dobre" ocenił także wyniki spółki spodziewane na koniec roku.
Pytany o to, czy wyniki będą lepsze od ubiegłorocznych, prezes zaznaczył, że na wyniki spółki wpływają wskaźniki makroekonomiczne.
- Istotne jest, jaka będzie cena miedzi i cena dolara. Trudno dziś prognozować na przyszłość. W świecie mamy do czynienia z kryzysem ekonomii i kryzysem poglądów; dziś nie potrafimy z istniejącej wiedzy postawić tezy, co będzie za miesiąc, dwa - jest to tak rozchwiane - powiedział Wirth.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pre-produkcyjne zasoby w krajach o stabilnej sytuacji politycznej gdzie Wirth sporzadzi wpierw feasibility study z analiza SWOT , 5 i 10 year post management analysis. Niestety wyjdzie , ze przyjaciele Chinczycy wraz z globalistami typu BHP, Rio Tinto czy Xstrata oczywista oczywistosc zagrabili co lepsze rodzynki. Co pozostaje Wirthowi , niewiele. Peru niestabilne pomimo tego co mowi nasz globtrotter zakupowy Herbert. AFryka wiadomo odpada. Azja Centralna odpada bo prawdziwy Polak nie bedzie robil biznesow z Tatarami. Chile bardzo stabilne ale za wysokie progi. co pozostaje ? resztowki w solidnym krajach demokratycznych typu Kanada lub USA. Tyle , ze te nikt z wielkich nie chce wiec czeka sie na "jeleni" typu KGHM aby to zagospodarowal.