Załoga Stefana Gulaka z oddziału prowadzonego przez Mariana Olszewskiego, pracująca w Kopalni Darkov dokonała nie lada majstersztyku, który prawdopodobnie nie ma sobie równych w całej Europie. W pokładzie 37. w rejonie filara ochronnego byłej Kopalni „Dąbrowa” w Karwinie przeszła ze ścianą wydobywczą przez likwidowany dąbrowski szyb DO II, z którego nie usunięto przed zasypem uzbrojenia. Szyb o wewnętrznej średnicy 7,5 metra był obudowany lanym betonem o grubości 0,8 metra i wyposażony w siedem układów rurociągów o średnicy od 500 do 50 mm oraz przedział drabinowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ale jak se powieszą te dyplomy w doma. powinni dostać medal Wincentego Pstrowskiego
Dać baranom na głowa zamiast hełmu głowice urabiające i mogą fedrować razem z kombajnem Widać że jednym brakuje komuny i oleju.
A teraz ledwo stoja pod respirator ich...
WOW !!! normalnie na afisze tych przodownikow pracy!!! "OSZCZEDNOSC i PRACA NAROD WZBOGACA" tylko kto na kogo pracuje i kto sie tak naprawde wzbogaca? Sam p Bakala, nie kto inny.
jak tak dalej bedom jechać, to witomy w mega kopalnii...